Ekologiczna alternatywa dla posypywania chodników solą? W tym polskim mieście używają… fusów z kawy

Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie postanowił iść w ślady lwowskich samorządowców, którzy w ramach eksperymentu postanowili posypywać ośnieżone chodniki fusami po kawie. To rozwiązanie miałoby zaprzestać używania soli i piasku, które od bardzo dawna budzą wiele kontrowersji. W Krakowie fusami mają zostać posypane ścieżki i alejki w jednym z miejskich parków. Sypanie chodników solą od dawna budzi sprzeciw wielu osób.

Słodka pielęgnacja: 3 przepisy na czekoladowe maseczki do twarzy

Sypanie chodników solą

W Polsce do posypywania zaśnieżonych chodników wykorzystywana jest sól. Substancja ta jest niezwykle groźna zarówno dla środowiska, jak i dla zwierząt. Sól drażni ich łapy, ale istnieje również ryzyko, że poliżą podrażnione łapki, co z kolei może spowodować uszkodzenie błony śluzowej żołądka. Cierpią także osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich: sól niszczy skórę dłoni. W Warszawie Zarząd Oczyszczania Miasta zaleca stosowanie do odśnieżania piachu. Mimo zaleceń nie wszyscy zarządcy się do nich stosują.  Piach nie jest używany na jezdniach, ponieważ jego zbyt duża ilość mogłaby zapchać studzienki.

Okulary wykonane z ziaren i wody? Ekologiczny materiał zastąpił w nich plastik!

Kawa na chodnikach

Sypanie chodników solą do tej pory było bardzo powszechnym zjawiskiem, jednakże samorządowcy ze Lwowa postanowili wypróbować alternatywy –  fusów pozostałych po wypiciu kawy. Do akcji zgłosiło się kilka kawiarni, które przekazały kilkadziesiąt kilogramów fusów. Podobną inicjatywę podjął Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie. Na razie fusami posypane zostaną ścieżki w Parku Lotników Polskich. Projekt spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem i już odnaleziono kilka kawiarni, które z chęcią pomogą przy realizacji. Takie rozwiązanie ma mnóstwo zalet: wykorzystanie odpadów, ochrona dłoni osób niepełnosprawnych oraz zdrowia zwierząt, a także… poprawa jakości gleby.