Zrób to sama: walentynkowe upominki dla chłopaka
Przed Wami kolejna, trzecia już odsłona nowego cyklu Zrób to sama. Po raz kolejny swoje propozycje postanowiła przesłać nam Kinga z bloga trashionbysookie.
Jeśli jednak i Wy czujecie, że mogłybyście pochwalić się swoimi projektami Do It Yourself, prosimy przysyłajcie je do do nas na adres: martyna(małpa)zeberka.pl
W mailu koniecznie zawrzyjcie formułę: „Wyrażam zgodę na nieodpłatną publikację moich zdjęć w na stronie internetowej Zeberka.pl”.
Co do dzisiejszej publikacji, podobnie jak przed tygodniem, oddajmy głos samej autorce:
Wszyscy zgodnie twierdzą, że miłość należy okazywać codziennie, nie tylko raz w roku; może jednak ten dzień jest doskonałą okazją, by jeszcze mocniej zbliżyć się do ukochanej osoby, uświadomić sobie, jak wiele dla nas znaczy i pokazać jej, jak bardzo jest dla nas ważna…? Już sam fakt, że interesujesz się tematem świadczy o Twojej empatii i chęci sprawiania przyjemności innym, bowiem – czy walentynki muszą dotyczyć jedynie zakochanych? Czy nie byłoby cudownie pokazać komuś niezwykle bliskiemu, jak bardzo cenimy jego obecność i przyjaźń? Przyjaciele również nie potrzebują okazji, ale z drugiej strony – czemu z okazji nie skorzystać? Jeśli zaś w tym roku kategorycznie postanowiłaś walentynek nie obchodzić – może to dobry moment, by zrobić prezent sobie samej?;)
Często słyszy się, że prezent dany od serca jest najwspanialszym podarunkiem, szczególnie w Dniu Zakochanych – stąd moja propozycja! Pomysł podsunął mi właśnie Mężczyzna, który chciał nosić przy sobie ulubione, wyszukane w różnych miejscach monety. Może istnieje jakiś drobny przedmiot, symbol, który Twój ukochany chciałby mieć zawsze ze sobą ( – albo Ty byś tego chciała :D)? Niekiedy widuję wiszące na łańcuszku obrączki, pierścionki – może jednak warto postawić na coś bardziej oryginalnego?;)
Możesz wykorzystać nieużywany łańcuszek z gotowym już zapięciem. Pamiętaj też, że klej musi być baardzo mocny; zamiast niego można również użyć małej lutownicy, jeśli znajduje się ona w posiadaniu (..mężczyzny; wbrew pozorom obsługa jest banalnie prosta, troszkę jak gorący klej).
WYKONANIE
Dopasuj wielkość zaczepów do monet (ja przycięłam):
Przyklej zaczepy po lewej (tej brzydszej) stronie monety:
Tak będą się prezentować po właściwej stronie:
Jeśli nie masz gotowego łańcuszka: przytnij łańcuch do wybranej długości (tu już zależy od wzrostu i upodobań mężczyzny, powinien jednak być nieco dłuższy niż zazwyczaj) – a następnie przy pomocy kółeczek doczep zapięcie:
Dobierz drugi kawałek łańcuszka (możesz wybrać inny wzór dla ciekawszego efektu!), a następnie ułóż według schematu:
Używając kółeczek doczep końce drugiego łańcuszka do podstawy…
…by uzyskać taki efekt:
Jeszcze tylko doczep przygotowane monety:
Gotowe!
Zrobiony w podobny sposób naszyjnik z jedną monetą i bransoletka: