Kolejna odsłona cyklu Zrób to sama a wraz z nią kolejny projekt nadesłany przez Kingę, autorkę fantastycznego bloga trashionbysookie.blogspot.com.

Tym razem będzie to pomysł na lampion zrobiony z najzwyklejszego słoika.

Jeśli i Wy czujecie, że mogłybyście pochwalić się swoimi projektami Do It Yourself, prosimy przysyłajcie je do do nas na adres: martyna(małpa)zeberka.pl

W mailu koniecznie zawrzyjcie formułę: „Wyrażam zgodę na nieodpłatną publikację moich zdjęć w na stronie internetowej Zeberka.pl”.

Oddajemy już głos Kindze:

Miałam jakieś 9 lat, gdy koleżanki z Niemiec przywiozły zupełnie dla mnie wówczas nieznane farbki – Window Color czy Window Art, coś takiego. Wybierało się wzorek, podkładało pod przezroczystą „folijkę” (tak to nazywałam, chodziło oczywiście o koszulki do dokumentów) i czarną farbą odrysowywało kontury, a gdy ta trochę przeschła – kolorami wypełniało resztę. Po kilku godzinach obrazek można było odkleić i naklejać na wszelkie możliwie gładkie powierzchnie. Dość szybko zmusiłam rodziców do znalezienia czegoś takiego w Polsce, co nie było takie łatwe – lata 90., Internet u nas dopiero raczkował. Choć miałam jedynie 5 podstawowych kolorów wkrótce wszystkie szyby, lustra, przeszklone drzwi pokryte były czerwono-żółto-zielono-niebieskimi kwiatami, owocami, motylkami i innymi „dziełami” utrzymanymi w podobnym klimacie; regularnie uszczęśliwiałam również wszelkie bliższe i dalsze ciocie/babcie, zawsze niezmiernie „wdzięczne” za prezent. O tak, moja fascynacja „magicznymi” farbkami długo nie mijała, a – wraz z pojawianiem się na rynku nowych, najbardziej wymyślnych kolorów – wręcz przeciwnie.

Przypomniałam sobie o tym wszystkim, kiedy zobaczyłam zdjęcia tych klimatycznych lampionów – robionych ręcznie specjalnie do tego przeznaczonymi farbami do malowania na szkle:

Zrób to sama: lampion

Wzorki delikatne, bardzo precyzyjne – naprawdę piękne. Znalazłam na strychu kilka ostatnich buteleczek Window Art – i postanowiłam spróbować! Malowanie na okrągłej powierzchni nie jest jednak tak proste, jak proste, płaskie wzorki, jakie zapamiętałam z dzieciństwa – dlatego wzorek szkicowałam najpierw pisakiem do płyt, by później pokryć go farbą. Wszelkie pomyłki zawsze można usunąć zmywaczem do paznokci; uważać też trzeba na spływającą po zaokrąglonej powierzchni farbę. Warto jednak spróbować swoich sił, szczególnie teraz, gdy w przerwie świątecznej mamy więcej wolnego czasu 😉

Zrób to sama: lampion

Flamastrem do płyt zaczęłam orientacyjnie rysować wzór:

Zrób to sama: lampion

Zrób to sama: lampion

Wzorek pokryłam (i poprawiłam) farbą:

Zrób to sama: lampion

Zrób to sama: lampion

Kiedy farba trochę wyschła domalowałam szczegóły:

Zrób to sama: lampion

Postanowiłam dodać jeszcze „rączkę” – drutem mocno owinęłam słoik tuż pod krawędzią i zaczęłam wyginać tak, jak widać na zdjęciach:

Zrób to sama: lampion

Zrób to sama: lampion

Zrób to sama: lampion

Zrób to sama: lampion

Drugi kawałek drutu jako uchwyt:

Zrób to sama: lampion

Zrób to sama: lampion

Zrób to sama: lampion

Jeszcze tylko świeczka – i lampion gotowy:

Zrób to sama: lampion