Przemysł kosmetyczny od wieków dąży do stworzenia formuły idealnej. Kosmetyku, który przetrwa cały dzień. Niezależnie od tego, czy ma być to podkład, tusz do rzęs, czy ołówek do brwi, poszukiwania ideału trwają. I jeśli eyeliner miałby znaleźć się na szczycie tej listy, ta wirusowa historia na pewno przekona Cię do zainwestowania w ten produkt.

Shelby znana w sieci jako „coffeecatsandcusswords” opublikowała na Instagramie najszczerszą recenzję, którą do tej pory widziałyśmy. Oczywiście opatrzyła ją zdjęciem oraz krótką historią.

ZOBACZ TEŻ: Sekret idealnej kreski na powiece Adele kosztuje… kilka złotych! (FOTO)

Ten produkt jest naprawdę niesamowity. 28 czerwca siedziałam w samochodzie i wzywałam pomoc drogową. Rozkojarzony kierowca drugiego samochodu uderzył we mnie z prędkością 90 km na godzinę. Ambulans zabrał mnie na ostry dyżur, gdzie przebywałam przez 8 godzin. Tusz do rzęs spływał mi po twarzy od płaczu. Wszystkie inne produkty wytarły się podczas transferu do szpitala. Ale nie mój eyeliner. Zamieszczam zdjęcie [sic], aby pokazać, że produkt ten jest trwały i wygląda niesamowicie niezależnie od sytuacji! Nigdy więcej nie kupuję żadnego innego eyelinera– napisała Shelby.

Kiedy jej historia rozprzestrzeniła się po Sieci, okazało się, że nie jest jedyną osobą, która przeżyła wypadek samochodowy z nienaruszoną kreską. Kolejne kobiety zaczęły udostępniać zdjęcia na Twitterze. Odezwała się nawet sama Kat Von D, która zauważyła te dramatyczne recenzje.

ZOBACZ TEŻ: Kolor tego eyelinera jest najbardziej pożądanym trendem makijażowym tego sezonu!

Poniżej zamieszczamy zdjęcia. Co o tym sądzicie?