Każdy, kto ma instagram, na pewno zdaje sobie sprawę z tego, że istnieje obecnie kanon piękna do którego pretendują wszystkie influencerki. Szablonem są siostry Kardashian/ Jenner, które są chyba najczęściej kopiowanymi kobietami na świecie. Chcemy mieć większe usta, powiększone oczy, gładką i lśniącą skórę. Dzięki temu chirurgia plastyczna przeżywa właśnie drugą młodość, bo coraz więcej osób pragnie z niej skorzystać dla poprawy urody oraz odjęcia kilku lat. Oczywiście uważamy, że to w 100% Twój wybór, którego nikt nie powinien kwestionować, ale zanim podłożysz się pod skalpel bądź igłę, upewnij się, że wiesz, z czym to się wiąże.

ZOBACZ TEŻ: CHIRURG OSZPECIŁ PONAD 40 OSÓB. JEGO OFIARY POKAZAŁY SWOJE ZDEFORMOWANE TWARZE

Badania pokazują, że coraz młodsze kobiety korzystają z zabiegów medycyny estetycznej. Niegdyś to była domena kobiet przed 40-stką, dzisiaj operacje przechodzą 20-paro latki, a najstarsze z nich zatrzymują się przed 30-stką. Głównie są to wypełniacze, peelingi chemiczne oraz botoks. To właśnie one razem tworzą nowy termin w chirurgii plastycznej nazywany twarzą bogatej dziewczyny. Zobaczysz ją w wielu mediach społecznościowych i wcale nie musisz się natrudzić, by znaleźć przykład takich poprawek.

Lekarze i chirurdzy nawołują młode kobiety do rozsądku, twierdząc, że wiele operacji zostawia po sobie trwałe ślady. I że nie jest to warte kilku perfekcyjnych selfie, które zdobędzie określoną ilość polubień.

W pewnych kręgach poprawiona i pulchna “bogata twarz” jest uznawana za nową torebkę Louis Vuitton – to marker bogactwa i określonego statusu

style=”overflow:hidden;”> – wyjaśnia brytyjski chirurg dr Kremer w rozmowie z Glamour.co.uk

Dzisiaj poprawki kosmetyczne i chirurgiczne są dla wielu osób powodem do dumy – w przeciwieństwie do poprzednich pokoleń, które mocno się z tym kryły, a już na pewno nie mówiły o tym tak otwarcie.

style=”overflow:hidden;”> – dodaje.

Na czym polega zatem sam zabieg nazywany twarzą bogatej dziewczyny? To przede wszystkim drogie zastrzyki przeciwzmarszczkowe z kwasem hialuronowym, których cena wynosi 900 złotych za jeden zabieg. Do tego dochodzą wypełniacze warg i policzków (średni koszt ostrzykiwania jednorazowego to 1000 złotych) powtarzane co 6-12 miesięcy w zależności od stanu skóry i zachowania wstrzykniętego kwasu.

ZOBACZ TEŻ: Jak Lady Gaga wyglądała przed operacjami plastycznymi? (Mamy MOCNE ZDJĘCIA)

Wiele kobiet oprócz powyższych decyduje się też na rzeźbienie kształtu twarzy za pomocą jedynego narzędzia na świecie o nazwie Emsculpt, które potrafi budować mięśnie przy jednoczesnym spalaniu tłuszczu (pół godzinny zabieg spala tyle tłuszczu co 20 tysięcy przysiadów!) oraz leczenie rozstępów za pomocą zabiegu Biodermogenesi. Ten ostatni jest bardzo rozchwytywany ostatnio m.in. w Wielkiej Brytanii, głównie ze względu na badania, które dowodzą, że zabieg osiąga 95% skuteczności w przywracaniu skóry do pierwotnego stanu. Na popularności zyskuje też zabieg Emsella (leczenie problemów kobiet z nietrzymaniem moczu po porodzie), Ultra Femme 360 (laboratoryjna plastyka i odmładzanie pochwy) oraz Unison (drenaż limfatyczny, który zwiększa elastyczność skóry i eliminację komórek tłuszczowych).

Czy pogoń za wiecznie młodym wyglądem jest tego wart? Cóż, zainteresowanie powyższymi zabiegami jest naprawdę duże, spodziewamy się więc, że odpowiedź jest jedna… A co Wy o tym myślicie? Poddałybyście się tym zabiegom?