Witkowski nie popełnił przestępstwa nosząc kapelusz z SS

To była afera… Pamiętacie, gdy Michał Witkowski postanowił nieco zaszokować nakryciem głowy? Na jeden z pokazów wybrał dla siebie furażerkę z ozdobą w postaci m.in. symbolu SS. Na negatywne komentarze i krytykę ie trzeba było długo czekać. Podobnie na zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

ZOBACZ TEŻ: Witkowski: To były obserwacje do powieści o showbiznesie

Pisarz swoim przez jeden nieprzemyślany strój miał szansę stać się przestępcą dopuszczającym się propagowania faszyzmu…

Po tygodniach prowadzenia dochodzenia przez policję, Witkowski może w końcu odetchnąć z ulgą. Jak podaje dzienniklodzki.pl, pisarz został uniewinniony.

Czyżby miał to być początek kolejnej fali dobrej passy dla pisarza? Być może sytuacja ta będzie dobrą wróżbą dla kolejnej powieści, na którą celebryta aktualnie pracuje. To właśnie na potrzeby zbierania materiału do niej pod postacią blogerki modowej „przeniknął” do świata show-biznesu…

Myślicie, że to koniec szokowania w wydaniu pisarza?