„Wampirzy lifting” to coś, czemu popularności nadała sama Kim Kardashian. Gwiazdka kilka lat temu podzieliła się ze swoimi instagramowymi obserwatorami zdjęciem, na którym zaprezentowała ostrzykniętą krwią twarz. Niektórzy uznali je za niesmaczne i drastyczne, inni udali się do gabinetów medycyny estetycznej i wykonali zabieg reklamowany przez gwiazdę.

ZOBACZ: JOANNA KRUPA NAGRAŁA FILMIK PODCZAS WAMPIRZEGO LIFTINGU

Jesteśmy przekonane, że większość z Was nie wiedziała, że „krwawy” lifting można zafundować sobie również tam na dole. Osocze bogatopłytkowe to eliksir prozdrowotnych czynników pozyskanych z własnej krwi. Od kilku lat na całym świecie używany jest jako narzędzie walki z wieloma problemami, w tym tymi ginekologicznymi. Zaskakujące?

Specjaliści z FemiClinic informują, że terapia osoczem bogatopłytkowym stymuluje tkanki okolic intymnych do wytwarzania kolagenu, a komórki macierzyste do namnażania się. Zabieg sprawdza się idealnie nie tylko u kobiet z problemami menopauzalnymi, ale również u tych, które chcą odmłodzić swoje okolice intymne. Tak, jesteśmy niemalże pewne, że zabieg zrobiły już Kim Kardashian i Joanna Krupa. Podobno wspomniany wampirzy lifting to jeden z ulubionych zabiegów obydwóch Pań.

ZOBACZ: KONTROWERSYJNY SPOSÓB NA WALKĘ ZE STARZENIEM STAJE SIĘ BARDZO POPULARNY…

Ot, taka ciekawostka. 🙂

Wiedziałyście, że wampirzy lifting można zrobić również... tam na dole?