Weganizm jest coraz bardziej popularny. Jedni wybierają tę dietę ze względu na panujący trend, inni uważają, że jest lepsza dla zdrowia, a człowiek nie potrzebuje mięsa, nabiału czy mleka do prawidłowego funkcjonowania. Jednak coraz więcej wegan skarży się na złą kondycję swoich włosów. Czy ma to związek z ich dietą?

Edward James, znany amerykański fryzjer gwiazd, przyznał, że włosy jego klientek weganek są faktycznie osłabione i bardziej łamliwe. Zaznaczył przy tym, że nie jest to sutek uboczny ich diety. W takim razie, jaki jest prawdziwy powód takiego stanu rzeczy? James uważa, że weganizm sam w sobie nie ma negatywnego wpływu na włosy, lecz źle zbilansowana dieta już tak.

Weganie i wegetarianie są niewiarygodnie dobrze poinformowani o swojej diecie. Zauważyłem jednak różnice między ich włosami a włosami zwolenników tradycyjnej diety. Często skarżą się na zbyt wolny wzrost włosów oraz ich wypadanie. Dzieje się tak ze względu na walkę o utrzymanie odpowiednio wysokiego poziomu białka w diecie, ponieważ włosy składają się z łańcucha białek. Ich deficyt może w konsekwencji osłabiać włosy.-tłumaczy James.

ZOBACZ TEŻ: MASKA DO WŁOSÓW – CAŁE ŻYCIE ROBIŁAŚ TO ŹLE! (FOTO)

Jak się okazuje, przyczyn jest więcej. Wśród najczęściej występujących pojawiają się problemy hormonalne, zmęczenie lub uwarunkowania genetyczne. Dlatego pierwszym krokiem do odratowania zniszczonych włosów jest konsultacja z lekarzem. Warto upewnić się, że w diecie niczego nie brakuje. Oczywiście to rada nie tylko dla weganek!

Co o tym sądzicie?