Droga Zeberko,

Bardzo spodobał mi się pomysł na pokazywanie torebek. Ja chciałabym pokazać swoją, chociaż jest mała i niepozorna. Przede wszystkim nie lubię dużych, ciężkich toreb i zawsze noszę tylko to, co absolutnie niezbędne.

Często mam przy sobie również teczkę – tam chowam wszystkie dokumenty i papiery związane z pracą. Nie chciałabym dźwigać i teczki, i torebki. Dlatego też moja torebka jest lekka i niewielka.

Oto jej zawartość:

1. Perfumy – kocham pięknie pachnieć, a spędzam poza domem sporo czasu. Into The Blue Escady jest moim ulubionym, ale po południu już go na sobie nie czuję. Dlatego noszę go (50 ml) przy sobie, żeby poprawić jego intensywność.

2. Telefon – iPhone (mam wrażenie, że teraz wszyscy go mają) służy mi za notatnik, kalkulator, narzędzie do sprawdzania maili, no i przede wszystkim telefon. Innych funkcji nawet nie używam.

3. Błyszczyk – noszę tylko jeden, ten na zdjęciu to Watershine Elixir Maybelline.

4. Gumy do żucia – nie wyobrażam sobie bez nich dnia. Bywa, że noszę kilka paczek na raz.

5. Długopis – noszę na wszelki wypadek, chociaż notatnik mam w telefonie.

6. Dokumenty i porfel – mam męski, solidny porfel, ale noszę go ze względów praktycznych – mieści wszystko.

7. Podkład w pudrze – Dior, stare wydanie; kupiłam i stosuję, ale nie jestem specjalnie zadowolona. Puder – owszem, ale podkładem bym tego nie nazwała, nawet do stosowania na mokro. Używam go zatem do zmatowienia cery w ciągu dnia.

8. Bezbarwny lakier do paznokci – używam go do rajstop. Często noszę spódnice i cienkie pończochy, więc muszę się zabezpieczyć na wypadek zaciągnięcia czy oczka.

9. Chusteczki higieniczne.

10. Klucze.

Torebka jest holenderskiej marki JAGO. Kupiłam ją w sklepie z tzw. odzieżą katalogową. Kosztowała… 20 zł!

Wasze torebki