Od redakcji: jeśli chcecie pochwalić się zawartością Waszych kosmetyczek, chętnie opublikujemy wszystkie maile. Opisy wartych uwagi kosmetyków (maks. 20) wraz z wyraźnymi zdjęciami bez dodanych numerów przysyłajcie na adres admin(małpa)zeberka.pl.

A teraz pora na kosmetyczkę Pauliny:

Cześć!

Mam na imię Paulina, niedługo kończę 20 lat. Jestem studentką pierwszego roku turystyki. Mój makijaż jest naturalny, gdyż nie lubię dużej ilości kosmetyków na buzi (a poza tym, wolę dłużej pospać, niż starannie nakładać makijaż ;-)). Odkąd studiuję, mój budżet jest bardziej ograniczony, przez co rozsądniej dobieram kosmetyki, tak więc w mojej kosmetyczce są tylko te dla mnie niezbędne. Wiele kosmetyków kupiłam podczas promocji, tak więc ich aktualne ceny mogę odbiegać nieco od tych, które aktualnie panują w drogeriach (wybaczcie, jeśli przez to któraś z Was zostanie wprowadzona w błąd).
Moja cera lubi płatać mi figle – raz jest przesuszona, innym razem przetłuszczona. Czasem wyskoczy mi też jakiś pryszcz, tak więc muszę być przygotowana na każdą sytuację.
Zaskoczeniem może być fakt, iż nie używam praktycznie żadnych kremów ani balsamów. Jedyny, jakiego używam, to zwykły krem Nivea.

A oto moje kosmetyki:

TWARZ:

1. Żel do mycia twarzy Nastolatki, Kolastyna

Używam tego żelu od kiedy pamiętam i nie zamieniłabym go na żaden inny. Fakt, czasem próbowałam nowości, ale zawsze powracałam do tego. Ładnie pachnie, praktycznie się nie pieni (co w moich oczach jest jego ogromną zaletą), cera jest po nim delikatna, przyjemnie napięta i miła w dotyku.

Ok. 12 zł

2. Tonik mleczko Nastolatki, Kolastyna

Jak dla mnie nie ma lepszego sposobu na demakijaż. Dokładnie oczyszcza twarz z resztek makijażu, nie podrażnia cery, świetnie nadaje się też do zmywania makeupu z oczu. Dodatkowo zapobiega błyszczeniu się cery i pojawianiu się wyprysków.

Ok. 10 zł

3. Tonik oczyszczający Under20, Dr Irena Eris

Najlepszy tonik, jakiego używałam. Ładnie pachnie, delikatnie oczyszcza cerę, nie podrażnia jej. Skóra mniej się błyszczy. Nie ma jednak właściwości wysuszających, dzięki czemu mozna stosować go codziennie. Cera wygląda promiennie i jest naprawdę przyjemna w dotyku.

Ok. 10 zł

4. Peeling enzymatyczny Nuno, Ziaja

Kiedyś używałam peelingów mechanicznych. I choć dobrze oczyszczały moją twarz, to ich używanie nie było zbyt przyjemne i nieraz podrażniało moją cerę. Dlatego właśnie ten peeling jest dla mnie rewelacyjny. Nakładam go na twarz, zmywam po kwadransie, a z twarzy znikają przebarwienia, skórki i mniejsze zaskórniki. Cera pozostaje miła w dotyku aż do następnego użycia. 🙂 Stosuję raz w tygodniu.

Ok. 8 zł

Krem Nivea

Nie ma go na zdjęciu, gdyż wczoraj wieczorem wyrzuciłam kolejne zużyte opakowanie. Tego produktu nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Jak dla mnie najlepszy krem na wszystko. Nakładam go cieniutką warstwą rano i wieczorem, a raz w tygodniu stosuję jako maskę nawilżającą. Po prostu po peelingu nakładam dośc grubą warstwę kremu, czekam ok. 20 minut i zmywam resztki kremu. Doskonały na wszelkiego rodzaju miejscowe przesuszenia, otarcia i Bóg wie, co jeszcze. Stosuję go również jako krem po depilacji, ponieważ doskonale łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia po depilacji depilatorem.

Ok. 3 zł


CIAŁO i WŁOSY:

1. Kremowy olejek pod prysznic Sensual Beauty, Nivea
Aktualnie mam ten o zapachu kwatów wanilii, jednak naprawdę trudno mi się zdecydować, który zapach jest moim ulubionym. Poza tym, że olejek pieknie pachnie, do dodatkowo pozostawia wspaniałe uczucie nawilżonej skóry, która jest idealnie gładka w dotyku. Mój faworyt wśród olejków/żeli pod prysznic.

Ok. 9 zł

2. Peeling myjący z truskawką Naturia, Joanna3. Szampon do włosów Intensywna regeneracja, Pantene Pro-V

Używam go od roku i muszę przyznać, że naprawdę działa. Moje włosy są delikatniejsze w dotyku, ładnie lśnią i nie przypominają „siana”. Dodatkowo odżywka wzmacnia je, dzięki czemu nie wypadają, mimo że je zapuszczam. Być może niektóre z Was powiedzą, że powinnam stosować jeszcze odżywkę z tej samej linii, jednak u mnie się to totalnie nie sprawdza – po odżywce włosy przetłuszczają mi się w ekspresowym tempie.

Ok. 10 zł

4. Antyperspirant Nivea Deo Pearl & Beauty, Nivea

Pierwszy antyperspirant, z którego jestem naprawdę zadowolona i który z czystym sumieniem moge polecić każdemu. Nie tylko zapobiega nadmiernemu poceniu i przykremu zapachowi, ale także nie podrażnia skóry, dzięki czemu można go używać po depilacji. No i ten zapach… Słowem – ideał.

Ok. 8 zł


KOSMETYKI KOLOROWE:

1. Mus matujący Soft Matte Mousse Makeup, Avon

Choć z nazwy matujący, w praktyce jest też nieźle kryjący. Przyjemna konsystencja musu pozwala dokładnie i równomiernie rozprowadzić kosmetyk na twarzy bez efektu maski. Wygląda naturalnie, jest bardzo wydajny i utrzymuje się na twarzy ok. 8 godzin. Używam odcienia warmest beige.

Ok. 25 zł

2. Kredka do oczu Glimmerstick Eye Liner, Avon

Trwała, miękka kredka, którą pokochałam od pierwszego użycia. Dzięki temu, że jest wysuwana nie musze się martwić, że pewnego pięknego dnia będzie nie zatemperowana. Długo utrzymuje się na powiekach, jednak nie nadaje się do malowania wewnętrznej części dolnej powieki – wtedy znika po ok. godzinie. Używam koloru blackest black.

Ok. 10 zł

3. Tusz do rzęs Extra Lash Cerved Brush, Rimmel

Najlepszy tusz, jakiego używałam. Świetnie podkręca rzęsy bez użycia zalotki, ładnie je wydłuża i zagęszcza, nie dając jednak teatralnego efektu. Tusz idealny do stosowania na codzień, a po nałożeniu 2 warstwy świetny na wieczorne wyjścia i imprezy. Nie rozmazuje się, nie kruszy i łatwo daje się zmyć podczas demakijażu. Jak dla mnie idealny. Używam koloru black black.

Ok. 14 zł

4. Tusz do rzęs Jillian Dempsey for Avon, Avon

Kupiłam z czystej ciekawości i nie zawiodłam się. Mała szczoteczka ładnie eksponuje zewnętrzne rzęsy, dając efekt kociego oka, a duża szczoteczka dokładnie pokrywa resztę rzęs, zagęszczając je i wydłużając. Bardziej na wieczór, chociaż w dzień również wygląda dobrze. Łatwo schodzi podczas demakijażu. Używam koloru black.

Ok. 20 zł

5. Lip Balm classic, Rossmann

Choć balsam „rossmannowy”, to naprawdę świetny. Usta są po nim delikatne, dobrze nawilżone i ładnie się błyszczą, dzięki czemu może zastąpić bezbarwny błyszczyk. Wydajny, starcza na długi czas.

Ok. 4 zł

6. Paleta do makijażu Maquillage Yeux, Levres et Teint, Sephora
Dostałam na urodziny i nie potrafię się bez niej obejść. Zawiera rozświetlacz, 2 kremowe cienie do powiek, 2 pomadki, błyszczyk, róż i 2 korektory. Dzięki niej mogę wykonać praktycznie cały makijaż, Idealna, gdy podróżuję – nie muszę się martwić, że czegoś zapomnę. Kosmetyki są naprawdę trwałe, kolory wyraźne, ale makijaż jest naturalny i nie rzuca się bardzo w oczy.
Ok. 99 zł


INNE:

Perfumy Incandessence, Avon
Moje ulubione. Używam codziennie. Mają wspaniały zapach, który pozostaje wyczuwalny od rana do samego wieczora, a może i jeszcze dłużej.

Ok. 25 zł

Krem Termention
Moja mama używała go na odparzenia, gdy ja i moja siostra byłyśmy berbeciami. Teraz ja używam go gdy czuję, że jakiś pryszcz ma ochotę ujrzeć swiatło dzienne. Smaruję nim wieczorem chore miejsce, a rano nie ma śladu po problemie. Równie dobrze działa na krostki, które już się pojawiły i na strupki.

Ok. 3 zł (dostępny w aptekach)

Kosmetyki, które tu przedstawiłam, wybrałam całkowicie subiektywnie. Jestem świadoma tego, że coś, co dla mnie jest świetne, dla kogoś innego może okazać się całkowitym niewypałem. Mam jednak nadzieję, że mocno mnie nie skrytykujecie. 😉

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Czytelniczki!