Od redakcji: Dziękujemy za każdą nadesłaną kosmetyczkę. Staramy się je regularnie publikować. Te z Was, które przysłały zdjęcia i opisy, prosimy o cierpliwość – chcemy opublikować każdą, która spełnia podstawowe kryteria.

Wybierzcie maks. 20 produktów, które Waszym zdaniem są godne uwagi z jakiegoś powodu (kosmetyczny ideał, wielki zawód?). Kosmetyczki z ich wyraźnymi zdjęciami (prosimy o nie dodawanie numerów kosmetyków w programach graficznych!) i ich opisami z polskimi znakami przysyłajcie na adres admin(małpa)zeberka.pl. Z przyczyn technicznych kosmetyczki niespełniające warunków nie będą publikowane!

Witajcie,

Mam na imię Aleksandra, jestem 22-letnią studentką. Dział „Wasze Kosmetyczki” śledzę od samego początku. Od dłuższego już czasu zastanawiałam się czy nie zaprezentować Wam moich kosmetyków – w końcu się zdecydowałam. Z racji, że jestem niepracującą studentką mój budżet jest bardzo ograniczony, w związku z czym szukam kosmetyków które są niedrogie, łatwo dostępne i przede wszystkim skuteczne. Mam cerę mieszaną, nie mam z nią większych problemów, pomijając comiesięczną burzę hormonów podczas której niestety pojawia się kilka krostek. Mam również na twarzy lekkie pozostałości tzn. przebarwienia i małe blizny z czasów, kiedy problemy z cerą były nieco większe. Wszystkie niedoskonałości staram się zakryć delikatnym makijażem. Na co dzień maluję się raczej delikatnie i używam bardzo naturalnych odcieni tj. brązy i szarości. Przedstawiam Wam moje ulubione kosmetyki do których wracam ale również te kupione niedawno, które jednak okazały się strzałem w dziesiątkę.

Zapraszam do oglądania.

1. NIVEA – wygładzający olejek do ciała

Bardzo nie lubię używać balsamów do ciała po kąpieli i tego nie robie. Raz na tydzień użyję tej oliwki i moja skóra jest nawilżona aż do następnego razu. Na początku używałam oliwek dla dzieci ale uznałam, że są zbyt tłuste. Ta jest zupełnie inna, błyskawicznie się wchłania, ma przyjemny zapach. Dla mnie super produkt.

cena: ok. 15zł/ 250 ml

2. NIVEA – Antyperspirant Energy Fresh

Nie mam problemów z nadmiernym poceniem się, więc taki antyperspirant całkowicie mi wystarcza. Łanie pachnie, jest świeży i zapewnia dobrą ochronę.

cena: ok. 8 zł/50ml

2. NIVEA – Tonik Matujący

Podobnie jak krem, świetnie matuje, nie powoduje pieczenia skóry, przecieram nim także oczy i nigdy nic mnie nie szczypało. Ładnie pachnie, dość wydajny. Perfekcyjnie odświeża skórę twarzy. Krótko mówiąc genialny produkt.

cena: ok. 13 zł/ 200ml

4. ST.IVES – Morelowy Peeling do twarzy, Głęboko Oczyszczający

Genialny peeling. Dogłębnie oczyszcza skórę, pozostawiając ją gładką i pachnącą. Pachnie cudownie. Dla niektórych z wrażliwą skórą może okazać się zbyt ostry, mnie to jednak nie zraża. Stosuję go raz w tygodniu. Bardzo wydajny.

cena: ok.12 zł/150ml

5. NIVEA – Matujący krem na dzień SPF 8

Bardzo lubię kosmetyki firmy NIVEA. Nie inaczej jest przy tym kremie. Świetny na dzień pod makijaż, lekki, ma przyjemny zapach, opakowanie przyjemne. Bardzo dobrze radzi sobie świetnie z matowieniem mojej cery, która nie jest bardzo wymagająca. Co tu więcej pisać. Mój Kosmetyk Wszech Czasów od długiego czasu na razie nie ma rywala.

cena: ok. 15 zł/50 ml

6. EVELINE COSMETICS – Płyn Micelarny

Świetny produkt, mogę go spokojnie porównać do zachwalanej wszem i wobec Biodermy. Nie powoduje pieczenia oczu, co występowało u mnie po zastosowaniu płynu micelarnego z Ziaji. Nie pozostawia tłustego filmu na twarzy. Ma tylko jedną wadę – opakowanie. Kiepsko przystosowane do aż tak płynnego produktu. Poza tym polska firma, oferująca genialny produkt za niską cenę. Jestem całkowicie na TAK!

cena: ok. 10 zł/ 200ml

7. GARNIER – Krem do rąk z ekstraktem z mango

Ten krem jest nowością na naszym rynku. Kupiłam go w promocji zachęcona ceną i napisem „szybko się wchłania”. Ogólnie jestem z niego zadowolona. Ma ładny zapach, faktycznie dość szybko się wchłania, nie pozostawia filmu na dłoniach. Myślę jednak, że nie jest to krem na dłoni wymagających mocnego nawilżenia- jest stanowczo za słaby. Mi wystarcza i na pewno kupię go jeszcze raz.

cena: ok. 5-6 zł

8. SEBAMED – Kostka do mycia twarzy

Oczyszcza dokładnie i delikatnie, nadaje się zwłaszcza do skóry wrażliwej, nie zawiera mydła. Wskazana jest do skóry normalnej i tłustej. Podobno badania naukowe wykazały szczególnie korzystne działanie w leczeniu trądziku. Dla mnie jest to bardzo dobry produkt, używam go zamiast żeli do mycia twarzy, rano i wieczorem. Pozostawia twarz oczyszczoną i zmatowioną. Ma jednak kilka wad: zapach – ja go jakoś znoszę, ale perfumy to nie są niestety; kolejna wada to cena- ja kupiłam ją w Niemczech za ok. 3 euro ale w Polsce to ok. 20 zł. Dostępne jest w sieci Rossmann. Poza tym produkt godny wypróbowania.

cena: ok. 20 zł/ 150g

9. CARMEX – balsam do ust w słoiczku

Tego produktu już nie muszę nikomu przedstawiać, ale postanowiłam go umieścić w mojej kosmetyczce aby powiedzieć Wam o jego zbawiennym działaniu. Dwa lata temu zaraziłam się opryszczką, wyskakiwała mi mniej więcej 1 na 1,5 miesiąca. Polecono mi właśnie Carmex. Od 4 miesięcy opryszczka się nie pojawiła. Tego słoiczka z tym zbawiennym balsamem będę bronić z całego serca. Nigdy nie zostawiam go w domu.

cena: ok. 10 zł/7,5g

10. INGLOT – Róż do Policzków

Używam tego różu od wielu lat. Trudno sobie zrobić nim „krzywdę”. Mój odcień to 72. Utrzymuje się cały dzień, chyba, że ktoś cały czas będzie dotykał twarzy. Ładnie wygląda, nadaje skórze zdrowy, promienny wygląd. Martwią mnie jedynie ciągle rosnące się ceny kosmetyków tej firmy – pamiętam, gdy kupowałam ten róż za 12 zł!

cena: 19zł/2,5g

11. INGLOT – Zestaw do makijażu Freedom System Pro-5

Jestem fanką cieni firmy INGLOT. Są trwałe, mają piękną, szeroką gamę kolorystyczną i – co również jest ważne – są niedrogie. W mojej kasetce znajdują się cienie matowe, perłowe i tzw. double Spark. Świetnie trzymają się przez cały dzień, nie zbierają się w załamaniu powieki. Mój ideał, którego nie zamienię już nigdy (kilka razy je zdradziłam).

cena: 60 zł/5 cieni + kasetka

12. RIMMEL- Natural Bronzer

Jest to mój pierwszy bronzer, kupiłam zachęcona dobrymi opiniami. Nie żałuję zakupu! Jest bardzo naturalny, ładnie modeluje twarz. Mam go już baaaaardzo długo, niedawno dopiero zobaczyłam dno. Cena nie jest wygórowana. Kupię go ponownie.

cena: ok. 20zł/14g

13. PUPA – pomadka

Genialna szminka, nawilża usta, ma piękny naturalny odcień (Natural Chic) nadający się na co dzień, dający piękne i subtelne wykończenie makijażu. Muszę tu również wspomnieć o opakowaniu. Jest bardzo ciekawe, ale ma jedną ogromną zaletę – posiada lusterko. Małe, ale wystarczające do poprawienia ust czy oczu. Przydatny gadżet.

cena ok. 50 zł/3,8ml

14. MaXFactor Pan Stick – podkład w sztyfcie

Używam tego podkładu od 2 miesięcy na zmianę z True Match L’OREAL . Jestem z niego bardzo zadowolona. Jest bardzo kryjący, co jest mi bardzo pomocne w momencie kiedy na twarzy pojawi mi się kilka krostek. Nie matuje więc potrzebny nam do niego będzie puder. W momencie kiedy nie potrzebuję aż tak mocnego krycia używam go jako korektora, po oczy może okazać się trochę za ciężki. Bardzo wydajny, starcza naprawdę na bardzo długi okres czasu. Ogólnie świetny produkt za niską cenę.

cena: 30 zł/9g

15. MAYBELLINE – The Falsies Volum’ Express Waterproof

Kupiłam tę maskarę pod wpływem emocji, potrzebowałam czegoś wodoodpornego na zimę. Na półce w drogerii leżała właśnie ta. Uważam, że jest to dobry produkt aczkolwiek nie najlepszy. Faktycznie rzęsy wyglądają na dłuższe, gęstsze. Mam krótkie i raczej rzadkie rzęsy – po tej maskarze faktycznie je widać. Jednak nie można z nią przesadzić, inaczej zaczyna je sklejać. Ja mam na nią sposób: przed użyciem wycieram nadmiar w chusteczkę, inaczej nie wyglądałoby to dobrze. Produkt dobry, ale będę szukała innej. Może jeszcze do niej wrócę, bo absolutnie nie mówię jej „nie”.

cena: ok.30 zł/9ml

16. KOBO-PROFESIONAL- Smooth Make-Up Base

Kolejny produkt firmy KOBO-PROFESIONAL. Jest to wygładzająca baza pod podkład. Muszę przyznać, że na początku bardzo żałowałam zakupu tej bazy. Świeciłam się po niej bardziej niż bez niej, makijaż schodził z twarzy po 2-3 godzinach. Jednak postanowiłam dać jej szansę. Zaczęłam nakładać jej mniej tzn. ok. pół pompki. Po tych podchodach ją pokochałam!. Makijaż trzyma się cały dzień, jest dużo lepsza od baz sylikonowych, które bardzo źle wyglądały na mojej twarzy. Moje opakowanie nie ma już napisu, ponieważ się starł. Co do wydajności- używając tylko pół pompki dziennie myślę, że starczy mi ona na baaaaardzo długo.

cena: 19 zł/40 ml

17. KOBO-PROFESIONAL – Matt Powder

Używam tego pudru stosunkowo od niedawna(ok. 3 miesiące), ale mogę powiedzieć, że kupię go ponownie ponieważ jestem z niego bardzo zadowolona. Ładnie matuje, oczywiście jedna poprawka w ciągu dnia nie zaszkodzi. Nie schodzi z twarzy w „dziwny sposób” pozostawiając plamy. Muszę tu również wspomnieć o opakowaniu – jest genialne, bardzo eleganckie, dość ciężkie, nie psuje się, ma lusterko, ma jednak jedna małą wadę – nie ma gąbeczki ani miejsca na nią. Myślę, że jest to na tyle nowa firma, że niedługo naprawią te przeoczenie. Podsumowując – za taką cenę świetny produkt.

cena: ok. 23 zł/9g

18. INGLOT & SEPHORA – pędzle do makijażu

Zabawę z pędzlami zaczęłam ok. 2 lat temu. Przyznaję, że makijaż wykonany za pomocą pędzla lepiej się utrzymuje i jest łatwiejszy w wykonaniu. W mojej kolekcji na razie posiadam dwie firmy INGLOT i SEPHORA. Wszystkie zaprezentowane pędzle używam na co dzień i wszystkie polecam. Może poza jednym pędzlem do różu i pudru z firmy INGLOT(15BJF) – wypadają z niego włoski, ale poza tym nie mam mu nic do zarzucenia.

cena: od 20-50zł/sztuka

19. INGLOT – Lakiery do paznokci

Jak już wspominałam firma INGLOT towarzyszy mi od lat kiedy byłam dzieckiem i kupowałam kolorowe błyszczyki za 5 zł. Tak samo jest z lakierami tej firmy. Pierwszy lakier kupiłam za 9- 10 zł! Piękne kolory, trwałość równie dobra, nie odbarwiają paznokci. Mają w swojej ofercie zarówno lakiery błyszczące, z brokatem i moja ostatnia miłość: maty. Z tych lakierów nie zrezygnuję nigdy, wolę kupić jeden niż 10 tańszych i słabszych. Wiele lakierów z mojej kolekcji mam rok lub więcej i żaden nie zgęstniał, maluje tak samo dobrze jak na początku. Przedstawiam Wam tylko kilka z mojej kolekcji, są to te kolory, których używam najczęściej.

20. Calvin Klein Euphoria Blossom – woda toaletowa

Cudowny zapach, dla mnie idealna kompozycja! Nie miała żadnych wątpliwości wybierając go, od razu wiedziałam, że są to perfumy dla mnie. Uwagę przyciąga również bardzo ciekawy design flakonika.

cena: ok. 200zł/100 ml