Czyżby ktoś tu miał problem z notorycznym oddawaniem noszonych ubrań do sklepów? A może to tylko wielkie niedopatrzenie stylisty albo pośpiech przy szykowaniu się? Bez względu na przyczyny, Jennifer Aniston ma za sobą mało przyjemną wpadkę modową…

Co się stało?

Cóż… Krótko mówiąc, aktorka pośpiesznie zmierzając na Office Christmas Party nie zauważyła, że częścią jej stylizacji jest coś, co zdecydowanie nie powinno nią być. Chodzi oczywiście o nieodcięta metkę, która objawiła się pod płaszczem, gdy tylko Jenn wysiadała z samochodu.

Towarzyszący aktorce paparazzi nie byliby sobą, gdyby nie uwiecznili na zdjęciach białej plakietki. Oczywiście dało to też początek spekulacjom na temat samego płaszcza… Czyżby Aniston (a może raczej jej asystent/stylista) specjalnie pozostawiła metkę? Być może wdzianko miało zostać zwrócone do sklepu?

ZOBACZ TEŻ: Widziałyście zdjęcie sukni ślubnej Jennifer Aniston?

Dodajmy, że to nie pierwszy lepszy płaszcz, a jedna z propozycji Celine warta około 2 tysiące dolarów – przynajmniej tak twierdzą zagraniczne portale…

Bez względu na przyczynę wpadki, fani i tak na pewno wybaczą ją Jennifer…

Ups! TAKIEJ modowej wpadki po Jennifer Aniston nie spodzewał się nikt

Ups! TAKIEJ modowej wpadki po Jennifer Aniston nie spodzewał się nikt

Ups! TAKIEJ modowej wpadki po Jennifer Aniston nie spodzewał się nikt

Ups! TAKIEJ modowej wpadki po Jennifer Aniston nie spodzewał się nikt

Ups! TAKIEJ modowej wpadki po Jennifer Aniston nie spodzewał się nikt

Ups! TAKIEJ modowej wpadki po Jennifer Aniston nie spodzewał się nikt

Ups! TAKIEJ modowej wpadki po Jennifer Aniston nie spodzewał się nikt