Ariel Winter zdążyła już przyzwyczaić się do popularności. 21-letnia aktorka od wielu lat występuje w popularnym serialu komediowym Współczesna rodzina . Oglądając kolejne sezony mogliśmy być świadkami jej przemiany. Ariel zaczynała grać w serialu jako mała dziewczyna, więc można śmiało powiedzieć, że zdążyła przyzwyczaić się do blasków i cieni bycia sławną.

ZOBACZ TEŻ: ODCHUDZONA ARIEL WINTER ODSŁANIA BRZUCH – POWINNA CZY NIEKONIECZNIE? (FOTO)

Aktorka nie raz opowiadała o internetowym hejcie. Przez wiele lat grania w serialu spotkała się z różnymi opiniami na swój temat, niejednokrotnie nie były one pochlebne. Ariel mówiła, że Internetowi hejterzy często obrzucają ją przykrymi przezwiskami, nazywając ją grubą i brzydką. Między innymi z tego powodu Ariel zdecydowała się na nietypową sesję zdjęciową, która w oczach wielu innych gwiazd może okazać się szalonym pomysłem – aktorka postanowiła zupełnie zrezygnować z retuszu i pokazać siebie taką, jaka jest naprawdę.

Na okładce magazynu Pulse Spikes Ariel nie tylko nie zdecydowała się na użycie Photoshopa, ale jej wygląd jest zupełnie naturalny. Aktorka sama nie ukrywa tego, że lubi mocny, wyrazisty makijaż, szczególnie na wielkie wyjścia, dlatego ta sesja była dla niej trudnym wyzwaniem.

Ariel pokazała śliczne piegi i jasna karnację, która pięknie kontrastuje z jej ciemnymi włosami i brązowymi oczami. Wygląda świeżo, dziewczęco i naturalnie! Trzeba przyznać, że aktorka ma wiele odwagi, by pomimo hejtu, z którym niestety musi mierzyć się każdego dnia, zdecydować się na pokazanie prawdziwego wyglądu – bez retuszu i mocnego makijażu.

ZOBACZ TEŻ: PIĘKNO STWORZONE PRZEZ ALGORYTM. SZTUCZNA INTELIGENCJA ROBI MAKIJAŻ KYLIE JENNER

A jakie jest Wasze zdanie?