Gdy Benefit zapowiedział nadejście nowego, rzekomo rewolucyjnego eyelinera, fanki kreski na powiece aż zaklaskały z radości.

Kosmetyk They’re Real! Push-up liner jest na rynku już chwilę, ale następcy i naśladowcy doczekał się szybko – marka Maybelline nie zwlekając włączyła do swojej oferty bardzo podobny produkt.

Wszystko jest tu niemal takie same, oprócz ceny. Dlatego postanowiłyśmy obydwa eyelinery przetestować ciekawe tego, czy ten marki Benefit wart jest aż 125 zł. Dla porównania: Lasting Drama pen Gel Liner od Maybelline jest do kupienia na Allegro za kwotę ok. 22 zł (już z kosztami przesyłki).

They're Real Benefit vs. Lasting Drama Maybelline
Od lewej: They’re Real Benefit i Lasting Drama Maybelline

Różnica 100 zł jest niebagatelna. Co zatem otrzymujemy kupując They’re Real! Push-up liner?

They're Real Benefit vs. Lasting Drama Maybelline
They’re Real! Push-up liner Benefit

Produkt miał być super prosty w obsłudze, ale mamy wrażenie, że jest po prostu przekombinowany. Silikonowa końcówka jest przecięta w środku – stąd wypływa czarny żel, który (niestety) ma tendencję do wysychania. Można zostawić sobie pomarańczową zatyczkę, ale jej zdejmowanie i ponowne nakładanie przed i po aplikacji jest bardzo problematyczne, brudzące(!) i po prostu czasochłonne.

Zdarza się, że produkt zasycha lub zbija się w grudki. Czasem trzeba go najpierw rozetrzeć na ręce, bo prowadzona linia jest niewyraźna i uzyskujemy efekt „suchego pędzla”. Nietrudno się domyślić, że wykonywanie makijażu może być przez to wszystko utrudnione. A przecież miał to być najprostszy w obsłudze eyeliner na rynku!

Na plus jest jego trwałość i intensywna czerń. Kosmetyk wytrzymuje na powiece cały dzień, ale podczas demakijażu nie ma problemów z jego usunięciem.

They're Real Benefit vs. Lasting Drama Maybelline
Lasting Drama pen Gel Liner Maybelline

Stosując Lasting Drama pen Gel Liner Maybelline mamy wrażenie, że to produkt-klon, co zresztą sugeruje formuła i kształt pędzelka. Miękka, silikonowa końcówka też mieści w sobie czarny, gęsty żel. Jak w wypadku eyelinera Benefit jest on zakończony niewielką zatyczką. Niektórzy radzą, by ją zatrzymać, ale my tego nie polecamy, ponieważ otworek może się przytkać nieefektownym skrzepem:

They're Real Benefit vs. Lasting Drama Maybelline

Malowanie się obydwoma eyelinerami jest stosunkowo proste, choć to zależy od wprawy. Najczęściej jednak przez wykonaniem kreski trzeba produkt „rozpisać” na ręce ( a zatem wybrudzić ją sobie).

Bardzo podobne zalety i te same wady mogą przyprawić o wątpliwości: skąd ta różnica 100 zł w cenie? Może z tego, że produkt Benefit był bardzo szeroko reklamowany.

They're Real Benefit vs. Lasting Drama Maybelline