Tej gwieździe nie udało się uniknąć wpadki na czerwonym dywanie! (FOTO)
Gwiazdy i celebrytki się nie nudzą, to pewne! W Warszawie co chwilę odbywają się kolejne premiery, prezentacje i eventy. Wczoraj wieczorem zebrano się na premierze filmu Listy do M. Czas niespodzianek. Wśród brylujących na czerwonym dywanie nie mogło zabraknąć Wioli Kołakowskiej. Jesteście ciekawe, jak wyglądała?
ZOBACZ: WYCHUDZONA NATALIA SIWIEC PRZESADZIŁA NIE TYLKO Z ODCHUDZENIEM, ALE TEŻ Z…
Ogromne rozcięcia w czerwonodywanowych kreacjach to ogromne ryzyko. Dlaczego? Po pierwsze – czasami trudno je kontrolować, szczególnie gdy trzeba jednocześnie myśleć o utrzymaniu równowagi często w niebotycznie wysokich szpilkach i o kontrolowaniu rozporka. Po drugie – na tego typu imprezach znajduje się masa fotoreporterów, którzy tylko czekają na „potknięcie” gwiazdy i zrobienie jak najciekawszego zdjęcia (a umówmy się – takie zdjęcia sprzedają się najlepiej).
Zamysł stylizacji był bardzo dobry. Kołakowska postawiła na elegancką i bardzo seksowną czarną sukienkę maxi z koronkowymi zdobieniami przy dekolcie i długimi rękawami. Dół uszyty ze zwiewnego materiału ładnie układał się podczas chodzenia, niestety wspomniane wyżej rozcięcie było chyba zbyt wysokie. Wiola w pewnym momencie pokazała wszystkim swoją bieliznę…
ZOBACZ: WPADKA MELANII TRUMP – SPÓJRZCIE NA BIUST PIERWSZEJ DAMY
Ups…