Eva Longoria należy do tej grupy kobiet, które udowadniają, że nie trzeba mieć kształtów Kim Kardashian, by bardzo podobać się mężczyznom.

Owszem, aktorka często stara się optycznie dodać kilka centymetrów tu i ówdzie, ale ta sukienka nie spełniła tego zadania.

Wręcz przeciwnie – wyraźnie widać w niej było same linie proste. Dekolt, brzuch, pupa – wszędzie płasko.

A mimo to tysiące mężczyzn nie wzgardziłoby taką geometrią.

Czy taki wybór można zatem uznać za wpadkę? Chyba nie – Eva nie wygląda na kobietę, która wstydzi się swojej figury, niezależnie od tego, w jakich kanonach piękna się mieści.

Eva Longoria

Eva Longoria

Eva Longoria