Nie tak dawno Natalia Siwiec skarżyła się w programie śniadaniowym, że przez czasowe wycofanie się z życia publicznego podczas trwania ciąży spotkało ją wiele nieprzyjemności. W wywiadzie odniosła się również do plotek. To właśnie wtedy po raz pierwszy zaprzeczyła, jakoby surogatka miała nosić jej dziecko.

Po urodzeniu córeczki celebrytka wciąż była zalewana negatywnymi komentarzami. Internautom nie podobały się przede wszystkim zdjęcia, które Natalia publikowała na Instagramie. Dziwne pozy, reklamowanie produktów i epatowanie luksusem bardzo ich rozdrażniło.

ZOBACZ TEŻ: FANKA DO SIWIEC: WYGLADA TO TAK JAKBY MIAŁA PANI WĄSA. BĘDZIE ODPOWIEDŹ?

Mogłoby się wydawać, że w ostatnim czasie gwiazda wyhamowała z dodawaniem tego typu treści. Niestety do wczoraj. Młoda mama nie wytrzymała i zaprezentowała swoje ciało na InstaStories . Na selfie wykonanym w lustrze pozuje w niebieskiej, seksownej bieliźnie Ewy Bień.

Drapieżna była nie tylko bielizna, którą miała na sobie Natalia. Cała sesja zdjęciowa do nowego lookbooka marki jest utrzymana w tym stylu. Celebrytka pręży swoje wypracowane po porodzie ciało w różnych zestawach. I jak na dwa miesiące, które upłynęły od porodu, wygląda zadziwiająco dobrze.

ZOBACZ TEŻ: OMG! NATALIA SIWIEC W JEANSOWEJ STYLIZACJI ZMASAKROWAŁA NOGI PHOTOSHOPEM!

Jak zrobiła to tak szybko?