Kto nie lubi biżuterii? A która z nas nie lubi NOWEJ biżuterii?

Jeśli jednak nie spodziewamy się niczego takiego pod choinką, możemy zafundować sobie nowy naszyjnik same, w dodatku w bardzo modnym stylu połączenia ciężkości i delikatności – wystarczy znaleźć kawałek grubego łańcuszka i dwa kawałki dość cienkiej aksamitki (szer. ok. 5-6 mm). Każdy z kawałków przewlekamy przez koniec łańcuszka.

Możemy przewlec całkowicie i każdy z boków zrobić podwójnie lub – jak na zdjęcia – po przeciągnięciu przez metalowe kółeczko przyszyć końcówkę tasiemki tuż u nasady.

My proponujemy zrobić jedno ramię dłuższe, drugie krótsze. Tak, by zawiązywana kokarda powstała tuż przy końcu łańcuszka.