Jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć podążając za modą? Wydaje się, że jest to jedno z pytań, jakie postawiła sobie autorka wystawy Burdens of Excess.

Andrea Hasler wykorzystała w swojej pracy wosk i dzieła projektantów mody – buty, torebki, detale w nich wykorzystane. Łącząc je, stworzyła groteskowe figury, których podstawowym przesłaniem jest krytyka konsumpcyjnego stylu życia, pogoni za modą i marką. Koncepcją wystawy jest szokowanie odbiorców. Właśnie temu ma służyć połączenie bezkształtnej, różowej masy przypominającej wyglądem mięso z luksusowymi dobrami, wytworami kultury.

Do stworzenia swojej wystawy, artystka użyła m.in. rzeczy od Jimmy’ego Choo, Alexandra McQuena, Miu Miu, Saint Laurent.

Efekt jest, delikatnie mówiąc, niepokojący…

&nbsp