W kwestii stylizacji włosów jestem raczej stała w uczuciach. Uwielbiam mega objętość, z suszarki korzystam zawsze z głową z dół. Moje włosy są proste, miłość do eksperymentowania czy to z różnymi kolorami włosów (wiecie – raz rozjaśnianie, raz przyciemnianie…), czy też z prostownicami i lokówkami, nie wpływa zbyt dobrze na ich kondycję. Aktualnie nie jest najgorzej, jednak raczej nie zostawiam włosów „samych sobie”. Zazwyczaj lekko prostuje końce, żeby wyglądały na zdrowsze i się nie puszyły.

ZOBACZ: NAJMODNIEJSZY KOLOR WŁOSÓW – ROSE BLONDE – ZA MNIEJ NIŻ 10 ZŁOTYCH?! [TEST]

Od jakiegoś czasu na ryku pojawiają się podgrzewane szczotki prostujące włosy. Kilka tygodni temu w moje ręce wpadła ta od Babyliss – dokładnie model HSB100E w pięknym metalicznym różowym kolorze. Od razu wiedziałam, że bardzo chcę ją przetestować.

Szczotka prostująca od BaByliss - warto ją kupić? [NASZ TEST]

BaByliss – podgrzewana szczotka prostująca

Już na pierwszy rzut oka szczotka przypomina tę tradycyjną. Z tą różnicą, że ta od BaByliss ma kabel, który szczerze mówiąc mógłby być trochę dłuższy. Szczotka składa się z trzech różnych rodzajów ząbków. Pierwszych jest 34 i stanowią one zewnętrzny grzebień, który przygotowuje włosy do prostowania – delikatnie rozczesuje nawet długie włosy. Drugich jest 50 i znajdują się one w wewnętrznej części szczotki. Pomagają one w równomiernym rozłożeniu włosów. No i ostatni rodzaj, czyli 42 podgrzewane elementy, które odpowiadają za prostowanie włosów. Tyle z teorii.

ZOBACZ: MOJE ULUBIONE KOSMETYKI DO PIELĘGNACJI WŁOSÓW – SZAMPONY I ODŻYWKI [RECENZJA]

Szczotka prostująca od BaByliss - warto ją kupić? [NASZ TEST]

Szczotka prostująca od BaByliss - warto ją kupić? [NASZ TEST]

BaByliss – podgrzewana szczotka prostująca – opinie

Muszę przyznać, że przy pierwszym użyciu szybko stwierdziłam, że raczej się nie polubimy. Dlaczego? Jeszcze nie do końca wiedziałam, jak jej używać, wydawało mi się też, że może włosy są dla niej zbyt proste. Postanowiłam jednak nie skreślać jej po jednym razie i… to był strzał w dziesiątkę!

Szczotka ma trzy poziomy temperatury (160°C / 180°C / 200°C), dlatego sprawdzi się zarówno u posiadaczek delikatnych i cienkich włosów, jak i tych, których włosy są grube i kręcone. Jak używać urządzenia? Cała „filozofia” to odpowiednie „naciąganie” włosów na szczotkę. Mniej więcej wygląda to tak, jak na poniższych zdjęciach.

ZOBACZ: KAWIOROWA PIELĘGNACJA WŁOSÓW? ESSENCE ULTIME CAVAIR+HAIR RENEW [RECENZJA]

Szczotka prostująca od BaByliss - warto ją kupić? [NASZ TEST]

Szczerze? Uwielbiam efekt, który daje szczotka i na pewno nie wrócę już do tradycyjnej prostownicy (chyba, że najdzie mnie na loki). Urządzenie świetnie radzi sobie z układaniem włosów, wygładza je i nabłyszcza. Będziecie zachwycone jeżeli również uwielbiacie efekt objętości XXL, szczotka nie sprawia, że włosy są przyklapnięte (a tego nienawidzę…).

Po lewej stronie włosy przed ułożeniem, po prawej po.

Szczotka prostująca od BaByliss - warto ją kupić? [NASZ TEST]

BaByliss – podgrzewana szczotka prostująca – cena

Szczotka kosztuje około 250 złotych, czyli mniej więcej tyle, ile podobne sprzęty do stylizacji włosów. Urządzenie jest wykonane bardzo solidnie i wydaje się być bardzo trwałe. Dodatkowym plusem jest to, że producent oferuje nie dwu, a trzyletnią gwarancję.

Ja polecam bardzo, bardzo! Miałyście okazję testować podobny sprzęt? Jeżeli tak to koniecznie podzielcie się swoją opinią w komentarzach!

ZOBACZ: DLACZEGO TWÓJ SZAMPON PRZESTAŁ DZIAŁAĆ?