Monika Olejnik łatwej urody nie ma, za to kocha modę i ryzykowne stroje. Nie boi się na przykład tak trudnego koloru, jak róż.
Oczywiście osoba o jej pozycji nie musi martwić się skojarzeniami, jakie budzi ta barwa, jednak czasem wydaje się, że dziennikarka mocno naciąga granice modowej tolerancji Polaków.

W podobnym zestawie moglibyśmy zobaczyć Macademian Girl, ale nie ją.
Naszym zdaniem jest źle, bo zbyt pstrokato i jednak bezkształtnie, ale zawsze mogło być gorzej – wystarczy przypomnieć jej kreację za 12 tysięcy z gali Ludzie Wolności: sukienkę Isabel Marant, szpilki Christian Louboutin oraz torebkę Valentino w kolorze moro z różem. To była zdecydowana modowa wtopa roku. Dla porównania zdjęcia Olgi Kurylenko, która w identycznej kreacji pojawiła się w lutym na Elle Style Awards. Nietrudno zauważyć, że Olejnik daleko do figury aktorki…

Dziennikarka kocha modę. Niestety, bez wzajemności.

 

Stylizacja Moniki Olejnik była BARDZO kontrowersyjna (FOTO)

Stylizacja Moniki Olejnik była BARDZO kontrowersyjna (FOTO)

Stylizacja Moniki Olejnik była BARDZO kontrowersyjna (FOTO)

Stylizacja Moniki Olejnik była BARDZO kontrowersyjna (FOTO)

Stylizacja Moniki Olejnik była BARDZO kontrowersyjna (FOTO)

Stylizacja Moniki Olejnik była BARDZO kontrowersyjna (FOTO)

Stylizacja Moniki Olejnik była BARDZO kontrowersyjna (FOTO)
fot. PR Photos