Rurki mogą wydłużyć nogi, podkreślić uda i pupę, ale noszone nieodpowiednio wniwecz obrócą największy wysiłek, by wyglądać sexy.

Co nam w nich grozi? Na przykład „oponka” wylewająca się znad zbyt obcisłego pasa. To kardynalny grzech tych, które nie potrafią odpowiednio nosić tego rodzaju spodni.

Czary-mary z pupą – jeśli chcemy, by nasze pośladki wydawały się mniejsze, wybieramy fasony z większymi kieszeniami. Mniejsze kieszenie sprawią, że nasza pupa optycznie wyda się jeszcze większa.

A zatem złota zasada: większe kieszenie to mniejsza pupa. Przynajmniej wizualnie.

O czym jeszcze trzeba pamiętać?

Rurki powinny być dopasowane idealnie, bo każde uchybienie w tej kwestii zmienia je w strój, który zamiast dodawać seksapilu, odejmuje go.

Nie mogą opadać, bo dzielą nam pośladki w poprzek, wpijając się w biodra.

Tylko długonogie dobrze wyglądają, gdy noszą do nich płaskie obuwie. Te, które natura obdarzyła niższą sylwetką lub innymi proporcjami ciała, powinny nosić je do butów na obcasie.

Jeśli faktycznie coś „wylewa” się ze spodni, przykryj to luźnym topem – inaczej każdy będzie patrzył się tylko na to, czego nam zbywa.


Grzech kardynalny obcisłych spodni: wylewająca się „oponka”.


Złota zasada: większe kieszenie to mniejsza pupa i na odwrót. Przynajmniej wizualnie.

Wszystkie prezentowane modele pochodzą ze sklepu Asos: