Zima przynosi nam wiele miłych rzeczy – gorące kakao, ciepły kocyk i wieczory z ulubionym serialem, ale to wszystko wygląda tak uroczo, gdy siedzimy w ciepłym mieszkaniu. Sprawa trochę się komplikuje np. w poniedziałkowe poranki, kiedy musimy zmierzyć się z zimnym wiatrem i mrozem. Ciepły szalik, wielka czapka chronią nas przed zimnem, ale nasza skóra na twarzy i tak wciąż narażona jest na szkodliwe czynniki zewnętrze. Staje się sucha i matowa, a najbardziej cierpią na tym nasze usta.

Zimno sprawia, że stają się mocno wysuszone, pękają i łuszczą się. To irytujące, kiedy nie możesz nałożyć ulubionej pomadki, bo przecież na takich ustach nie będzie ona wyglądać dobrze. W efekcie i tak każda z nas decyduje się na zwykły balsam, by dać ustom trochę nawilżenia.

Na szczęście istnieją pewne sposoby, które mogą zapobiec wysuszaniu. Sprawdź jak utrzymać efekt miękkich ust zanim znowu zaczniesz obrywać suche skórki albo nakładać kolejne grube warstwy balsamu.

ZOBACZ TEŻ: ANTI-AGING UST. NAWET NIE WIESZ ILE MOŻESZ ZROBIĆ, BY POPRAWIĆ ICH WYGLĄD!

No właśnie, pierwszą rzeczą jest sprawdzenie składu Twojej pomadki ochronnej. Aby była ona naprawdę skuteczna powinna zawierać w sobie dużo nawilżających składników – wosk pszczeli, masło shea, wazelinę i dimetikon (delikatny płynny silikon, który pozostawia na wargach cienką warstwę ochronną przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Nie wywołuje podrażnień ani uczulenia.

Usta tak samo jak skóra twarzy potrzebują od czasu do czasu lekkiego złuszczenia, by usunąć suchy, martwy naskórek, dogłębnie oczyścić i pozwolić składnikom odżywczym wniknąć w głębsze warstwy. Przygotowanie takiej mieszanki jest banalnie proste – wystarczy, że wymieszasz brązowy cukier z olejem kokosowym i wetrzesz w usta. Możesz też lekko zetrzeć suche skórki z ust za pomocą małej szczoteczki. Najlepiej jest wykonać tę czynność wieczorem, a przed pójściem spać, posmarować wargi grubszą warstwą odżywczego balsamu.

Balsam do ust jest podstawą w zimie, ale znowu musimy się do nich trochę przyczepić. Wybór dobrego kosmetyku jest naprawdę ważny. Czytając skład ochronnych pomadek, masełka, balsamów i innych produktów nawilżających do ust, wystrzegaj się kilku składników, które nie są najlepszym pomysłem na zimę. Mięta, mentol i cynamon – odstaw je na bok, bo chociaż początkowo mogą dawać efekt odświeżenia i przynosić ulgę spierzchniętym ustom, to dłuższe stosowanie może je jeszcze bardziej wysuszyć.

ZOBACZ TEŻ: POŻEGNAJ SIĘ ZE SPIERZCHNIĘTYMI USTAMI I ZRÓB TO NA 5 RÓŻNYCH SPOSOBÓW!

Chociaż płynne matowe pomadki są teraz szalenie modne (i nic dziwnego efekt jest cudowny) to dermatolodzy ostrzegają, by nie stosować ich codziennie. Jeśli nie potrzebujesz mieć intensywnego koloru na ustach przez naprawdę długi czas, wybierz lżejsze kremowe formuły nawilżające. Szczególnie, gdy czujesz, że usta są już trochę przesuszone.

Co Wy na to?