Francuska firma produkująca implanty piersi zamiast bezpiecznych wkładek oferowała klientkom toksyczne implanty – podają brytyjskie media. Poly Implant Prosthesis wypuściła na rynek w ciągu ostatniej ponad 30 tysięcy szkodliwych dla zdrowia implantów piersi. Większość trafiła na francuski rynek, część do Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.

Sprawa jest poważna – silikon zawarty w feralnych implantach zupełnie nie nadaje się do celu, w którym został wykorzystany. Mówi się nawet, że to zwykły przemysłowy silikon – zamiast niego do implantów powinno się używać bezpiecznego, sterylizowanego i poddanego odpowiednim procesom silikonu.

Odnotowano już kilka przypadków zachorowań na raka, które powiązano z toksycznymi implantami. 2 kobiety zmarły. Lekarze poinformowali także o kilku przypadkach wyciekania silikonu z implantów do organizmu. Jedna z kobiet zauważyła dziwne zmiany w piersi po serii intensywnych ćwiczeń fizycznych.

Te informacje wywołały panikę wśród kobiet, które w minionych latach poddały się w Europie zabiegom powiększania piersi. Wiele z nich już zgłosiło się do gabinetów chcąc usunąć obce ciała.

Jeszcze jeden przykład na to, jak bardzo ostrożnie trzeba podchodzić do wszelkich chirurgicznych interwencji. Znów okazuje się, że to, co naturalne, jest najbezpieczniejsze…