Ściągawka stylu: Jessica Simpson

Może niektórzy zarzucają jej wygląd przesłodzonej laleczki, ale trzeba przyznać, że Jessica Simpson miewa nieraz przebłyski dobrego gustu. Zazwyczaj dzieje się to wówczas, gdy wkłada mniej błyskotek, a więcej skromnych, dobrze skrojonych ubrań. No i zawsze dba o nieskazitelną fryzurę i makijaż.

Chyba jednak najlepszym dodatkiem jest jej uśmiech.

Tego jednak kupić nie można, za to ubrania – jak najbardziej. Poniżej zestaw, który każda z nas może skomponować sama, mając do dyspozycji polskie sklepy. Błagam tylko, nie kupujcie torebek „Louis Vuitton” (to już musi być w cudzysłowie) na aukcjach internetowych. Przeciętnej Polki nie stać przecież na torebkę za kilka tys. złotych. Kopia może nas nas tylko narazić na śmieszność – dosłowność to też forma przesady.

W wersji zimowej zamienimy też te lekki buciki na coś cięższego, a do bluzki być może dodamy długi rękaw, ale o tym już chyba wspominać nie trzeba.