Kluczem do sukcesu blogerek modowych jest 1. bycie miłym, 2. bycie ładnym, 3. wyróżnianie się dobrym, najlepiej niebanalnym gustem.

Sara Boruc właśnie pożegnała się z pierwszym, być może najważniejszym punktem. To jak zareagowała na komentarz pod zdjęciem może bowiem niektórych nieco zdziwić, a innych zrazić do niej na zawsze.

Poszło o komentarz pod ślubnym zdjęciem Sary i Artura Boruca. Jedna z fanek zasugerowała, że blogerka zbudowała swoje szczęście na czyimś nieszczęściu.

Oto jak odpowiedziała sama zainteresowana:

weź kretynko dowiedz sie faktów a potem pisz te farmazony. Żygać mi sie chce od rana jak słyszę takie frustratki! Zajmij sie swoim życiem a od mojego WARA!!

– napisała blogerka.

Jedna z Internautek doskonale podsumowała takie zachowanie:

to nie pierwszy raz kiedy Pani Sara pisze prostackie komentarze, typu stara babo idź bawić wnuki itd. To zwyczajnie nie smaczne. Obraz który widzę na zdjęciach kłóci się fonia. Bronić można się w cywilizowany sposób.

One life one Love. #priceless #family @arturboruc #sinbymannei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Sara Boruc (Mannei) (@sinbymannei_com)

Mr&Mrs @arturboruc #lovehim 🔫🔫🔫 #arturboruc #boruc #sinbymannei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Sara Boruc (Mannei) (@sinbymannei_com)

Sara Boruc od dziś będzie nazywana Chamską Szafiarką?