Masz wyrzuty sumienia z powodu przypadkowo zniszczonej szminki? Takich problemów nie ma blogerka, która postanowiła zniszczyć aż sześćset trzy pomadki. Beauty influencerka przeprowadziła eksperyment, którego wynik jest naprawdę niezwykły.

Safiya Nygaard zaczynała od krótkich filmów publikowanych na YouTubie. W zasadzie nikt nie zdaje sobie sprawy, że szaleństwo niszczenia i mieszania kosmetyków w mediach społecznościowych zaczęło się właśnie od niej. W jaki sposób wpadła na roztopienie ponad sześciuset szminek?

ZOBACZ TEŻ: NAJMODNIEJSZY MAKIJAŻ UST NADCHODZĄCEGO LATA! WIZAŻYŚCI POKOCHALI WET LIPS!

W sierpniu 2017 roku Safiya roztopiła wszystkie swoje pomadki w odcieniu nude. Stworzyła jedną, którą nazwała franken nude. Niezadowolona z własnej kolekcji podjęła się jeszcze większego wyzwania. Roztopiła wszystkie szminki, które miała.

Pragnienie zniszczenia szminek zaspokoiła na oczach milionów widzów. Szminki podzieliła na sekcje: 126 nude, 113 czerwonych, 132 różowych, 57 brązowych, 120 purpurowych, 21 pomarańczowych i 34 w odcieniach niezidentyfikowanych. Ze zmieszanych kolorów powstało coś na kształt odcienia idealnego. Według niej to odcień, na którego podstawie powstała większość szminek, które roztopiła.

ZOBACZ TEŻ: CZY HAILEY BALDWIN MOŻE WYGLĄDAĆ DOBRZE W CZARNEJ SZMINCE? OCEŃCIE SAME!

Internauci zauważyli, że oglądanie procesu topienia szminek wzbudziło w nich pozytywne emocje i satysfakcję. Z mikstury powstałej po zniszczeniu szminek stworzyła aż pięćset nowych, które rozdaje swoim subskrybentom z Ameryki Północnej.

Zastanawiacie się jaki odcień powstał? To dość spektakularny odcień jagodowy. Myślicie, że eksperyment się opłacał?