Ten sezon zdecydowanie należy do Rosie Huntington-Whiteley, która w tym miesiącu ozdobiła kolejną okładkę.

Tym razem blond piękność pojawiła się na okładce brytyjskiego wydania Elle.

Przy okazji sesji zdjęciowej modelka udzieliła wywiadu, w którym wyznała, że kiedy rozpoczynała karierę powiedziano jej, że jest za gruba.

Z racji tego, że jak sama twierdzi, nigdy nie miała problemów z wagą, była w szoku, kiedy dowiedziała się, że jeśli nie schudnie na zawsze, pożegna się z karierą modelki.

Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek miała problemy z figurą, ale mimo to poproszono mnie, żebym schudła i muszę przyznać, że to mnie wtedy bardzo dotknęło. Jako dziecko miałam odrobinę tłuszczyku, ale to był zwyczajny dziecięcy tłuszczyk, który z wiekiem po prostu zniknął – wyznaje.

Kiedy zaczynałam karierę dużo bardziej się sobie podobałam, bo byłam krąglejsza i bardziej zmysłowa. Miałam twarz dziecka i nie wyglądałam jak typowy wieszak. Tak naprawdę byłam wtedy dzieckiem! Wielokrotnie mówiono mi, że muszę popracować nad figurą, jeśli chcę zrobić karierę jako modelka. Lubię ćwiczyć, ale nie robię tego po to, by schudnąć. Po prostu muszę być w dobrej formie i mieć dużo energii na planie i podczas sesji – dodaje.

Naszym zdaniem nawet grubsza Rosie byłaby równie piękna. A jakie jest Wasze zdanie na temat figury modelki?