Hasło blogerki modowe kojarzy się w Polsce głównie z fashionistami robiącymi tysiące selfie i publikującymi filmiki na snapchacie.

Obok Maffashion, Jessiki Mercedes, Macademian Girl i Charlize Mystery są jeszcze takie, które wyróżniają się stylem ubierana się, a także formą prezentowania modowych treści.

Na uwagę zasługuje Rebellook, czyli Magda Samborska. Blogerka, która w rozmowie z Gosią Boy przyznała, że nie chce by jej zawód kojarzony był z byciem „pustą flądrą”:

Ta nazwa [blogerka modowa – przyp. red.] ma zły wydźwięk. Ja jestem dojrzałą kobietą, pasjonatką, uwielbiam pisać, jestem po studiach, mam doświadczenie zawodowe, dwójkę dzieci, nie uważam się za osobę głupią. Bloga założyłam świadomie i z pasji do stylizacji. Razem z Łukaszem (moim partnerem i fotografem RBLK) staramy się opowiadać historie obrazem. Wkładamy w to maksimum naszego wolnego czasu i pracy, przy okazji sypią się nam zlecenia zewnętrzne dot. wykonania zdjęć czy stylizacji. Natomiast przyklejona do mnie plakietka „blogerki modowej“ to jak synonim „pustej flądry“ i niestety przez ludzi z zewnątrz początkowo jestem tak często postrzegana. To przykre.

Faktycznie był taki moment, gdy zorientowałam się, w jakim kierunku rozwija się blogosfera z dziedziny fashion i wtedy pożałowałam myśląc – „tak już zawsze będą mnie kojarzyć”. Ale potem pomyślałam, że jeśli będę robić to, co kocham i będę robić to dobrze, to „who cares”?! – powiedziała Rebellook w wywiadzie (cały przeczytacie tutaj).

Jesteście fankami stylu Magdy? Zobaczcie zdjęcia:

Rebellook - blogerka modowa inna niż wszystkie (FOTO)

Rebellook - blogerka modowa inna niż wszystkie (FOTO)

Rebellook - blogerka modowa inna niż wszystkie (FOTO)

Rebellook - blogerka modowa inna niż wszystkie (FOTO)

Rebellook - blogerka modowa inna niż wszystkie (FOTO)

#new #post #blogger #hm @hm #rebellook

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika REBELLOOK (@rebellookblog)