Pogoda w Polsce zaczyna się rozkręcać i praktycznie każdego dnia wita nas na dzień dobry słońce. Ubieramy się coraz lżej, chcąc cieszyć się pogodą i darmową witaminą D. W tej całej euforii warto pamiętać jeszcze o odpowiednich okularach, które skutecznie będą chronić nasz wzrok przed promieniowaniem ultrafioletowym (UV). Oto kilka powodów, dla których warto dwa razy zastanowić się nad ich wyborem.

ZOBACZ TEŻ: 5 NAJMODNIEJSZYCH FASONÓW OKULARÓW PRZECIWSŁONECZNYCH

Badania w samej Wielkiej Brytanii nie są zbyt pozytywne – w dzisiejszym świecie większość z nas nawet nie sprawdza, jakie zabezpieczenia mają nasze okulary. Ponad połowa Brytyjczyków przyznała, że chętniej wybierze oprawki o modnym kształcie bądź od projektanta, niż te z mocną ochroną. Tymczasem eksperci i lekarze nie mają dla nas dobrych wiadomości, alarmując, że okulary bez ochrony przed UV narażają nas na trwałe uszkodzenie wzroku, a w konsekwencji mogą prowadzić nawet do utraty wzroku.

Niewiele osób wie też, że wystarczy znaczek CE by mieć pewność, że okulary zostały wykonane zgodnie z obowiązującymi standardami. Szacuje się natomiast, że aż 51% konsumentów nie sprawdza, jaką ochronę (czy jej brak) zapewniają nam nasze oprawki. Biorąc też pod uwagę, że promienie UV są silniejsze na wiosnę i lato, tym bardziej warto o to zadbać.

Lekarze twierdzą, że długotrwałe narażenie na brak ochrony przed słońcem może powodować wiele problemów z oczami, takie jak zapalenie, poparzenie słoneczne, efekt czerwonych oczu, bolesne łzawienie, nadwrażliwość na światło czy uporczywe poczucie piasku pod powieką. W skrajnych przypadkach może prowadzić do zaćmy a nawet utraty wzroku.

ZOBACZ TEŻ: Kolor oczu zdradza, na co możesz zachorować. Złe wieści zwłaszcza dla niebieskookich

Sprawdzacie Wasze okulary przed kupieniem pod kątem zdrowotnym?