Przecież to tylko pryszcze – słyszą często osoby, które z powodu widocznych zmian skórnych nie są w stanie normalnie funkcjonować. Dla wielu z nas to wydumany problem i objaw przewrażliwienia, bo trądzik to jeszcze nie koniec świata. Tym bardziej, że z łatwością można go ukryć pod makijażem.

Kat Neubrand próbowała wszystkiego, by zakryć swoje niedoskonałości. Nie wychodziła z domu bez grubej warstwy kosmetyków na twarzy, a wszystkie publikowane przez nią zdjęcia były wcześniej starannie retuszowane. Efekt? Przez chwilę czuła się lepiej, ale czar pryskał, kiedy próbowała stworzyć związek.

KIM KARDASHIAN WYZNACZA NOWY WAKACYJNY TREND W MAKIJAŻU

Za każdym razem, kiedy odważyła się zmyć makijaż w obecności kolejnych chłopaków, ci czuli się bardzo rozczarowani. Niektórzy nazwali ją wprost oszustką, która udaje kogoś, kim wcale nie jest. 30-latka sama wreszcie doszła do wniosku, że czas przestać udawać. Lepiej od początku być sobą, by nikogo nie zawieść.

Od kilku miesięcy ogranicza make-up do minimum i dumnie pokazuje się nawet z ogromnymi cystami na buzi. Poniżej zobaczysz to, co ukrywała przez większą część życia.