Makijaż potrafi być prawdziwym dziełem sztuki. Odpowiednio dobrane kosmetyki mogą w piękny sposób podkreślić urodę, a wręcz dokonać całkowitej metamorfozy. Niektóre kobiety chętnie bawią się makijażem i testują nowe trendy kosmetyczne na samych sobie, ale dla innych malowanie się to smutna konieczność. Tak dzieje się m.in. w przypadku osób, które mają problemy z cerą i przy pomocy makijażu chcą zamaskować wypryski i przebarwienia.

W takich przypadkach makijaż potrafi naprawdę dodać pewności siebie, ale zdaniem niektórych – zwłaszcza mężczyzn – to oszukiwanie otoczenia na temat swojego wyglądu. Właśnie takie słowa usłyszała pod swoim adresem autorka ostatniego wątku na forum Reddit. Dziewczyna poprosiła internautów o ich opinię i opisała, jak jej nowy chłopak zareagował, gdy po raz pierwszy zobaczył ją bez makijażu.

ZOBACZ TEŻ: TEN ŻEL ZNASZ JAKO LEKARSTWO NA OPARZENIA, ALE WIEDZIAŁAŚ, ŻE LECZY TEŻ TRĄDZIK?

Mam 20 lat. Przed tym incydentem umówiłam się z chłopakiem (też ma 20 lat) w sumie na 6 randek. Do tej pory wszystko szło dobrze. Mój trądzik jest spowodowany problemami hormonalnymi. Jest dość mocno widoczny, zwłaszcza na policzkach. Zazwyczaj zakrywam go makijażem. Maluję się tylko i wyłącznie w tym celu, więc gdy nie mam na sobie makijażu nie wyglądam jak zupełnie inna osoba.

W ostatni weekend razem z chłopakiem, z którym się spotykam i z paroma wspólnymi znajomymi wybraliśmy się na wyprawę z plecakami. Wtedy po raz pierwszy zobaczył mnie bez makijażu. Na początku nic nie powiedział, tylko popatrzył na mnie nieco dziwnie. Kiedy zostaliśmy sami powiedział, że nie miał pojęcia, że mam taki trądzik. Potem trzymał mnie na dystans przez całą wycieczkę.

ZOBACZ TEŻ: BLOGERKA, KTÓRA CIERPIAŁA NA BOLESNY TRĄDZIK WYLECZYŁA GO W 5 PROSTYCH KROKACH!

Kiedy ostatniego dnia wróciliśmy do domu powiedział, że byłoby najlepiej, gdybyśmy przestali się spotykać, bo już mu się nie podobam. Dodał, że nie powinnam zwodzić nikogo w taki sposób. Z jednej strony wydaje mi się, że w ten sposób uniknęłam związku z beznadziejnym facetem, ale z drugiej dręczy mnie fakt, że on myśli, że w ten sposób oszukuję innych ludzi i zastanawiam się, czy inni myślą podobnie. Maluję się, bo nie podoba mi się mój trądzik i dzięki makijażowi nabieram nieco pewności siebie. Co sądzicie na ten temat?

Internauci zgodnie stwierdzili, że maskowanie trądziku makijażem to żadne oszustwo, a jej chłopak zachował się bardzo dziecinnie.

Zdecydowanie nikogo nie oszukujesz poprzez makijaż. Dla normalnych osób trądzik nie stanowi wielkiego problemu, a twój potencjalny chłopak wydaje się bardzo płytką osobą, że zerwał z tobą z takiego powodu.

Wydaje się, że naprawdę uniknęłaś związku z palantem. On po prostu wcześnie dał ci do zrozumienia, że jest beznadziejną osobą. Gdy się z kimś spotykamy, wszyscy ukrywamy jakieś mała wady. Jeśli druga połówka nie podoba ci się rano, zanim weźmie prysznic, uczesze włosy i umyje zęby, w takim razie tak naprawdę w ogóle ci się nie podoba.

ZOBACZ TEŻ: CZY SÓL POMOŻE CI WYLECZYĆ TRĄDZIK? OKAZUJE SIĘ, ŻE MOŻE BYĆ BARDZO POMOCNA!

Twój trądzik nie jest wcale taki zły! Masz po prostu parę lekko czerwonych pryszczy, które bardzo łatwo zatuszować. Ten koleś bez wątpienia jest palantem.

Uwielbiam się malować i noszę sporo makijażu. Nie wyglądam jak klaun, ale doczepiam sobie trochę rzęs, maluję kreski na powiekach i nakładam szminkę. Jeśli wszyscy faceci, z którymi się umawiałam czuliby się oszukani, bo myśleliby, że wyglądam tak w rzeczywistości i że ich oszukuję, byłabym wiecznie samotna.

Po jakimś czasie autorka wątku edytowała go i dopisała, że dowiedziała się czegoś jeszcze bardziej zaskakującego na temat swojego niedoszłego partnera. „Wypytałam paru wspólnych znajomych o tego faceta i okazało się, że zerwał ze swoją byłą, bo ścięła włosy. Więc tak, zdecydowanie uniknęłam związku z beznadziejnym typem”.

Nic dodać, nic ująć!