Pokaz mody Ewy Szabatin i Eli Dąbrowskiej
Ewa Szabatin trafiła w zajęcie, w którym może być równie dobra, jak w tańcu.
Chociaż sama ma na koncie kilka wpadek stylistycznych, z powodzeniem zajęła się modą.
Jej debiutancka kolekcja, którą zaprojektowała wspólnie z przyjaciółką Elą Dąbrowską jest co najmniej udana.
Nie znajdziemy w niej ekstrawagancji i wielkiego nowatorstwa – to nie haute couture. Co nie znaczy, że ubrania są nieudane. Wręcz przeciwnie, jak najbardziej nadają się do noszenia, najlepiej przez młode, odważne, energiczne i kochające kobiecość panie.
Kolekcji być może można zarzucić fakt, że stworzona została „pod typowe gusta”, być może brakuje też motywu przewodniego. Kolorystyka jest pastelowo-czerwono-różowa, fasony miękkie, kobiece, takie, które chce się nosić.
A jeśli to punkt wyjścia, mamy nadzieję, że polska moda tylko na tym skorzysta.