Nareszcie przyszedł marzec. Wszyscy czujemy wiosnę w powietrzu. Doświadczone kobiety wiedzą doskonale, że pogoda z oknem może być zwodnicza i należy zachować ostrożność. Przyznaj, ile razy zachłysnęłaś się wiosną i zbyt wcześnie wyszłaś z domu w trampkach lub wiosennej kurtce? Wielką zagadkę stanowią również rajstopy. Kiedy dokładnie powinnyśmy schować je głęboko w szafie?

ZOBACZ TEŻ: NA INSTAGRAMIE AŻ ROI SIĘ OD TEGO TRENDU. JESTEŚMY PEWNE, ŻE BĘDZIE HITEM!

Nie da się oczywiście wskazać dokładnego dnia w roku, który będzie pasował wszystkim kobietom. Są też kobiety, które są bardzo przyzwyczajone do cielistych rajstop i potrafią je wkładać w nawet najbardziej upalny dzień w lecie. Dlatego warto zaznaczyć, że dzisiaj na warsztat bierzemy te czarne – utrzymujące ciepło i ukrywające drobne niedoskonałości (bądź oznaki lenistwa).

Jeśli kochasz odkryte nogi i na nic bardziej nie czekasz, z czarnych rajstop możesz zrezygnować wtedy, gdy temperatura sięgnie 12-15 stopni. Nie mówię oczywiście, żebyś od razu wkładała mini i sandałki, w takim przypadku musisz poczekać do 20-22 stopni. Zalecam raczej skorzystanie z dobroczynnego wpływu spódnicy midi, botków czy sneakersów. W wielu wypadkach sprawdzają się też zamszowe kozaki, szczególnie te wysokie. Sukienka maxi też będzie świetna – pod spód oczywiście przydadzą się cienkie, cieliste rajstopy. Oglądając prognozy pogody, można spokojnie założyć, że początek kwietnia będzie czasem pożegnania z ciepłymi rajstopami.

Lato w Polsce jest dość krótkie (i bardzo wymagające). Dlatego warto obserwować pogodę i wybierać te momenty, w których możesz wkładać to, co lubisz. Pamiętaj jednak, że najważniejsze jest zdrowie i nigdy nie powinnaś przedkładać zdrowia nad modę (nikt nie wie, jak to robią modelki i nowojorczycy).

ZOBACZ TEŻ: Kylie i Kendall Jenner zaprojektowały torebki dla DEICHMANN. Ładne?

Brytyjczycy zapowiadają zrzucenie czarnych rajstop już w połowie marca. Myślicie, że będzie im ciepło?