W lecie wraz ze wzrostem temperatur zapominamy o ciężkich grubych ubraniach, zamieniając je na te z lekkich, oddychając tkanin. Podobnie postępujemy z makijażem – ciężkie szminki, ustępują pomadkom o lżejszych formułach, jednak tego lata, na ustach rządzą… błyszczyki.

CHCESZ MIEĆ PEŁNE, ZMYSŁOWE USTA BEZ WYPEŁNIACZY? SPRÓBUJ TEGO!
Błyszczyki to kolejny trend z lat 90., który tego lata znów stał się modny. Na długie lata odeszły w zapomnienie kojarząc się jedynie z kiczem i tandetą, zastąpione przez matowe kredki i pomadki do ust. Teraz jednak dzięki ulepszonym, trwalszym formułom powracają do łask.

Dzięki błyszczykom uzyskujemy na ustach przepiękny błysk, który daje efekt powiększonych ust, chociaż fanki matowych wykończeń też znajdą coś dla siebie – wybór jest naprawdę szeroki. Dostępne teraz błyszczki wzbogacone są o składniki mineralne, dzięki, którym odżywiają i nawilżają usta. Są też znacznie trwalsze i nie rozmazują się, tworząc nieestetyczne smugi, nie pozostawiają też na ustach nieprzyjemnego uczucia zlepienia, które zazwyczaj kojarzyło się właśnie z błyszczkami.

SEKRET PIĘKNA WŁOSZEK – ZDRADZA CHIARA FERRAGNI

Co więcej, drogerie oferują całe gamy różnorodnych kolorów – poprzez błyszczki w naturalnych delikatnych odcieniach, po mocne, czy nawet jaskrawe tony. Zaletą są też ich stosunkowo niskie ceny.

Dowodem na to, że błyszczyki są hitem tego lata, może być fakt, że znalazły się nawet w nowej kolekcji kosmetyków Kim Kardashian, która od lat wyznacza makijażowe trendy.