Wszyscy wiemy, że tak naprawdę na worki pod oczami lepszy od korektora jest regenerujący sen. Dookoła wiele mówi się o tym, że sen jest ważny dla zdrowia, samopoczucia i wyglądu, ale jego nadmiar również może szkodzić.

Podczas snu ciało przechodzi przez cztery fazy regeneracji. Liczba cykli wykonywanych podczas każdej nocy zależy od tego, jak skutecznie przebiega nasz wypoczynek. Jeśli ktoś jest niespokojny, często się budzi lub po prostu śpi zbyt krótko – organizmowi brakuje czasu do prawidłowej regeneracji.

ZOBACZ TEŻ: PRZYGOTUJ SIĘ NA ZIMĘ. MIKRODERMABRAZJA – NA CZYM POLEGA SEKRET PIĘKNEJ SKÓRY

Rezultatem tego jest nerwowość, osłabienie zdolności poznawczych, niepokój, zaburzona praca metabolizmu. Stałe przemęczanie organizmu skutkuje również bladą, ziemistą cerą i ciemnymi kręgami pod oczami.

Ok, ale z drugiej strony zbyt duża ilość snu również nie gwarantuje pięknego wyglądu i dobrego samopoczucia. Według najnowszych badań osoby, które śpią dłużej niż 8 godzin są bardziej narażone na ryzyko chorób związanych z układem krążenia oraz znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka ataku serca.

Ważne jest, by poszczególne cykle snu były samowystarczalne, a całkowity czas snu odpowiadał naszemu naturalnemu zegarowi wewnętrznemu.

ZOBACZ TEŻ: NIE DAJ SIĘ ZIMIE. OTO CO ZROBIĆ, BY ZACHOWAĆ GŁADKĄ SKÓRĘ W NAJWIĘKSZE MROZY

Idealny czas snu to kwestia indywidualna, ale nie powinien on przekraczać 7 godzin – 5 godzin to zdecydowanie za mało, by uzyskać optymalna regenerację organizmu, z kolei około 10 godzin to stanowczo zawyżona ilość.

Co Wy na to?