Bez względu na to, czy malujesz się do pracy czy na wielkie wyjście, zawsze bazujesz na tych samych produktach. Oto, co powinno się znaleźć w Twojej kosmetyczce:

Twarz:
Aby makijaż utrzymał się przez cały dzień, skup się na jego podstawie – skórze. Najpierw nawilżenie. Odczekaj przynajmniej minutę przed nałożeniem podkładu, aż skóra wchłonie krem.

Dobierz podkład do swoich potrzeb. Możesz przebierać w kosmetykach matujących, rozświetlających, tych do skóry tłustej i tych do suchej. Wybór między płynnym specyfikiem a kompaktem to indywidualna sprawa. Kompakt przyda się zabieganym, fluidowi trzeba poświęcić więcej uwagi przy nakładaniu.

Poza podkładem w kosmetyczce powinien się znaleźć także korektor do zadań specjalnych. Perfekcyjnie wykończony makijaż to także transparentny puder.

Róż do policzków nakładaj zawsze na upudrowaną buźkę – wtedy nie robisz intensywnych plam koloru a delikatne smugi. Uśmiechaj się przy tym! Makijaż to przyjemność. Uróżuj te partie policzków, które przy uśmiechu są najbardziej napięte. Zakończ płynnym ruchem w górę ku skroniom.

Oczy:
Ulubione cienie wraz z aplikatorem, a najlepiej pędzelkiem. Porządny makijaż na cały dzień wymaga rzecz jasna zastosowania bazy pod cienie. Kreski eyelinerem to wyzwanie, ale kto powiedział, że nie można mu sprostać. Przeczytaj, jak narysować idealną linię.

Oczy to także brwi. Najlepiej przeczesać je odżywką do brwi i rzęs lub pomalować specjalną kredką. Nigdy tą do podkreślania konturu oka.

Efekt nie byłby zadowalający, gdyby nie tusz do rzęs, rzecz jasna. O tym jak go stosować, by wyglądać zniewalająco pisaliśmy wcześniej.

Byłabym zapomniała! Jeszcze jedno! Oczywiście zalotka. Zawsze przed tuszem. O stosowaniu zalotki też pisałam.

Usta:
Nawilżający balsam do ust albo błyszczyk doskonale pasują na każdą okazję. Błyszczykiem w pędzelku czy tubie dyskretnie poprawisz makijaż w czasie dnia czy po posiłku. Jeśli używasz konturówki wraz z pomadką, pamiętaj, że takiego makijażu nie wykonuje się przy stoliku w restauracji ani za biurkiem w pracy. Marsz do toalety.

Cała reszta super trendy brokatów, rozświetlaczy i shimmerów, pudrów ozdobnych, brązujących i innych szpargałów jest dodatkiem a nie elementem sine qua non makijażu. Pamiętaj o tym. Przy ograniczonym budżecie zainwestuj w produkty podstawowe, na szaleństwa zostawiając sobie tylko odrobinę miejsca – w portfelu i na twarzy.

News pochodzi z serwisu zalotka.com