Historia tej 19-latki jest naprawdę przerażająca. Pielęgnacja dłoni zamieniła się w prawdziwy koszmar. Dziewczyna doznała oparzeń trzeciego stopnia w dziwnym wypadku podczas robienia manicure.
ZOBACZ TEŻ: PRZEZ 10 LAT ZMAGAŁA SIĘ Z TRĄDZIKIEM. WYLECZYŁA GO KOSMETYKIEM ZA 30 ZŁ

Maya Edwards chciała pozbyć się akrylowych paznokci. Przygotowała miseczkę wypełnioną acetonem, obok której stała mała zapachowa świeczka. To połączenie okazało się skrajnie niebezpieczne. Gęste, toksyczne opary unoszące się w powietrzu spowodowały, że miska z acetonem zaczęła płonąć.

Przestraszona dziewczyna chwyciła miseczkę z zapalonym acetonem i pobiegła do łazienki. Niestety, wylewając palący się roztwór, zapaliła się również zasłona prysznicowa. Płomienie przedostały się na dłonie dziewczyny pokryte acetonem.

Nastolatka została szybko przywieziona do szpitala, gdzie szybko opatrzono głębokie rany. Okazało się, że jest to poparzenie trzeciego stopnia, które będzie wymagało przeszczepu skóry.

ZOBACZ TEŻ: IMPLANTY PIERSI POWODUJĄ RYZYKO ZACHOWANIA NA RAKA. POZNAJ HISTORIĘ TEJ KOBIETY

Maya udostępniła zdjęcia z dramatycznego wypadku na swoim Facebooku, by ostrzec inne kobiety o niebezpieczeństwie stosowania acetonu, który jest niezwykle łatwopalną substancją.

Co Wy na to?

Nieudolna próba zrobienia paznokci zakończyła się poparzeniem trzeciego stopnia

Nieudolna próba zrobienia paznokci zakończyła się poparzeniem trzeciego stopnia

Nieudolna próba zrobienia paznokci zakończyła się poparzeniem trzeciego stopnia