Bardzo często dokucza nam niestrawność i ból brzucha; ból głowy i ogólne rozbicie także nie są nam obce. Cierpimy na problemy ze snem, brak koncentracji, zmęczenie i bóle mięśni: czujemy się nieraz jak przy grypie, a do tego dokucza nam dyskomfort psychiczny. Skąd właściwie bierze się kac? Jak radzić sobie z nieprzyjemnymi skutkami picia alkoholu?

Skutki konsumpcji alkoholu w liczbach

 

Alkoholizm to najbardziej rozpowszechnione uzależnienie w naszym kraju. W Polsce zatrucia alkoholowe stanowią dominujący odsetek wszystkich zatruć pokarmowych (za: Czech, Hartleb; 2007). Wystarczy spojrzeć na szpitalne statystyki: aż 20-30 proc. wszystkich przyjęć do szpitala mają związek z piciem alkoholu przez pacjenta (za: Waszkiewicz i in., 2010).

Według wyliczeń Narodowego Funduszu Zdrowia, w samym 2010 roku wydaliśmy na leczenie skutków alkoholizmu aż 1,5 miliarda złotych (za: Gierczyński, 2013). Co gorsza, po alkohol sięgają również ludzie młodzi: badania na studentach pokazują, że jedynie 14,5 proc. z nich rozważa abstynencję (za: Sidor, Makara-Studzińska; 2012), ponad 92 proc. z nich zaś deklaruje, że niedawno spożywało napoje wyskokowe (za: Kułak, Shpakov, Kułak; 2010).

Najczęstszą przyczyną sięgania po alkohol ludzi młodych są jednak… toasty (za: Klimberg, Marcinkowski, Przybylski; 2009). Można więc mieć nadzieję na to, że jest to picie okazyjne.

Walka z kacem. Skąd bierze się zespół drugiego dnia?

Ale nawet okazyjne picie alkoholu nie zwalnia nas od ryzyka przykrych objawów. Pracownicy SOR-ów przyznają, że wśród trafiających do nich pacjentów z zatruciem alkoholowym, dominujące są nadciśnienie tętnicze i symptomy ze strony układu pokarmowego: wymioty, niestrawność, silny ból brzucha i biegunka.

Rzadziej zdarza się atak padaczkowy czy urazy (za: Rudnicka-Drożak, Misztal-Okońska, Młynarska; 2013). To są oczywiście przypadki poważnych zatruć alkoholowych; co jednak ze zwykłym kacem? Przecież nawet niewielka dawka alkoholu potrafi wywołać niestrawność i ból brzucha następnego dnia.

Kac nie zagraża życiu ale potrafi nam nieźle dokuczyć. Dzieje się tak ze względu na specyfikę procesów wchłaniania się alkoholu do organizmu. Proces ten następuje we wszystkich odcinkach układu pokarmowego – zaczyna się już w jamie ustnej. Około 25 proc. wypitej przez nas dawki wchłania się w żołądku, a 70-80 proc. w jelitach (Kopff, 2013), stąd kac atakuje nas w postaci niestrawności i bólu brzucha.

Kac – nie dla wszystkich taki sam

To, kiedy stężenie alkoholu osiągnie we krwi najwyższy poziom, zależy między innymi od tego, czy spożyliśmy posiłek: zjedzenie czegoś przed imprezą wydłuża ten czas niejednokrotnie do trzech godzin.

Niestety nasz metabolizm w przypadku usuwania skutków zakrapianej imprezy, nie jest sprawiedliwy. Organizm kobiet oraz męskich przedstawicieli niektórych grup etnicznych (na przykład Azjatów) wykazuje bowiem mniejszą aktywność dehydrogenazy alkoholowej – enzymu, który rozkłada alkohol do aldehydu octowego. Z kolei aldehyd octowy to właśnie substancja odpowiedzialna za kaca. Przysparza nam więc objawów takich jak, ból głowy czy niestrawność i ból brzucha po alkoholu, dopóki organizm nie przekształci go do neutralnego kwasu octowego (za: Makulska-Nowak, 2013).

Zazwyczaj kac rozpoczyna się w trakcie snu po alkoholowej imprezie – budzimy się już z jego objawami (za: Jakubczyk i in., 2009).

W obronie małych dawek

Choć nienawidzimy syndromu dnia następnego, to rzadko jest on powodem odmówienia sobie okazyjnej dawki alkoholu – według badań naukowych wielu z nas pije napoje wysokoprocentowe od czasu do czasu, by się dobrze bawić. Co ciekawe, jednym z powodów sięgania po alkohol jest także… leczenie kaca, czyli próba odtrutki (Ryszkowski i in., 2015). Często to jednak błędne koło.

Niegroźny kac nie jest oczywiście powodem do całkowitego odstawienia alkoholu – badacze zgodnie przyznają, że małe i rzadkie dawki mogą wręcz pozytywnie wpłynąć na nasze zdrowie – zwłaszcza w przypadku bogatego w dobroczynne polifenole czerwonego wina. Jednak wino to ten rodzaj alkoholu, po którym najczęściej walczymy z niestrawnością i bólem brzucha.

Jak walczyć z kacem?

Co jednak gdy po dobrym lecz ciężkostrawnym winie, mimo wszystko złapie nas kac? Warto pamiętać, że jego objawy wypływają z braku homeostazy układu pokarmowego, który musi szybko strawić zalegający w organizmie alkohol – stąd niestrawność i ból brzucha.

Jak więc pomóc mu w tym zadaniu? Przede wszystkim, dostarczyć to, co alkohol wypłukał, czyli glukozę i elektrolity. W aptekach dostępne są gotowe preparaty wzmacniające zawierające wapń i magnez. Wielu cierpiących na kaca przyznaje, że pomaga im także spacer na świeżym powietrzu. Zniwelować objawy pomoże też picie dużej ilości wody mineralnej i wody z miodem – szybciej uda nam się wypłukać toksyny z organizmu.

Oczywiście na niestrawność i ból brzucha nie pomoże nam raczej ciężkostrawna dieta: lepiej tymczasowo przerzucić się więc na pełnoziarniste pieczywo, owoce i warzywa – bogate w mikrolementy, z pewnością postawią nasz organizm na nogi. Dzięki temu, niestrawność i ból brzucha szybko będą jedynie mniej przyjemnym wspomnieniem po dobrej zabawie.

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!

Źródła:

l Rudnicka-Drożak, E., Misztal-Okońska, P., & Młynarska, M. (2013). Opinia pracowników szpitalnego oddziału ratunkowego na temat udzielania pomocy medycznej pacjentom w stanie zatrucia alkoholem–doniesienie wstępne. Problemy Higieny i Epidemiologii, 94(3), 577-582.

l http://www.rennie.pl/pl/niestrawnosc/

l Waszkiewicz, N., Konarzewska, B., Waszkiewicz, M., Popławska, R., Szajda, S. D., Zalewska, A., … & Szulc, A. (2010). Biomarkery nadużywania alkoholu. Część I. Biomarkery tradycyjne i ich interpretacja. Psychiatr. Pol, 44, 127-136.

l Klimberg, A., Marcinkowski, J. T., & Przybylski, J. (2009). Konsumpcja alkoholu i innych środków psychoaktywnych wśród studentów poszczególnych kierunków uniwersyteckich studiów medycznych. Cześć III. Przyczyny i okoliczności konsumpcji napojów alkoholowych oraz ich następstwa. Probl Hig Epidemiol, 90(1), 47-54.

l Czech, E., & Hartleb, M. (2007). Tradycyjne i nowe wskaźniki biologiczne spożywania alkoholu w ilościach szkodliwych dla zdrowia. Alkoholizm i Narkomania, 20(1), 103-118.

l Gierczyński, J. Ekonomiczne aspekty choroby alkoholowej w Polsce. Raport z badań, 2013; – Kułak, A., Shpakov, A., & Kułak, P. (2011). Wstępna analiza problemu nikotynizmu, alkoholizmu i narkomanii w populacji studentów. Probl Hig Epidemiol, 92(1), 137-145.

l Sidor, K., & Makara-Studzińska, M. (2012). Profil studentów pijących ryzykownie w grupie studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Hygeia Public Health, 47(1), 85-8.

l Kopff, B. ALKOHOL JAKO PRZYCZYNA PROBLEMÓW ZDROWOTNYCH, SPOŁECZNYCH I EKONOMICZNYCH. Choroby społeczne i cywilizacyjne–wybrane zagadnienia, 2013, s.63.

l Makulska-Nowak, H. E. (2013). Alkohol versus kanabinole–porównanie szkodliwości. Biul Wydz Farm WUM, 6, 42-47.

l Ryszkowski, A., Wojciechowska, M., Kopański, Z., Brukwicka, I., Lishchynskyy, Y., & Mazurek, M. (2015). Funkcjonowanie w społeczeństwie osób uzależnionych od alkoholu. JCHC, 1, 7-13.

l Jakubczyk, A., Wojnar, J., Wojnar, M., Klimkiewicz, A., & Brower, K. J. (2009). Zaburzenia snu u osób uzależnionych od alkoholu. Alkoholizm i Narkomania, 22(2), 143-159.