Kamila Baar przybyła ubrana stosownie do miejsca i czasu – na premierze filmu Wkręceni pokazała się w efektownej, choć ciut za bardzo biżuteryjnej sukience.

Było sporo koralików, efektownego błyszczenia, i tak naprawdę zestaw prawdopodobnie przeszedłby bez echa gdyby nie ten daszek…

Aktorka ozdobiła głowę niecodzienną ozdobą, kojarzoną raczej z kortami tenisowymi, nie zaś czerwonym dywanem.

Patrząc więc na nią od dołu jest konsekwentnie: ozdobne szpilki, wyszywana koralikami sukienka ombre … aż przesuwamy wzrok na głowę i widzimy TO. Jakieś uzasadnienie? Może pomyliła pokaz filmu z garden party a może flesze ją raziły . Nas razi wpadka.

A jaka jest Wasza opinia?

 
Niecodzienny wybór Kamili Baar - daszek na premierze

Niecodzienny wybór Kamili Baar - daszek na premierze

Niecodzienny wybór Kamili Baar - daszek na premierze