Nie lubisz swojego nosa? Rhinoplastyka coraz popularniejsza
Minęły czasy, gdy korekcja nosa była zabiegiem zarezerwowanych dla gwiazd i celebrytów. Dziś coraz więcej osób niezadowolonych z kształtu swego nosa kieruje swe kroki do kliniki chirurgii estetycznej. W niektórych krajach plastyka nosa jest drugą, najczęściej przeprowadzaną operacją plastyczną po zabiegu powiększania piersi.
Jak mówi dr n. med. Piotr Osuch, chirurg plastyczny w rozmowie z agencją informacyjną newseria.lifestyle, paleta zabiegów, jakie można przeprowadzić na nosie, jest bardzo szeroka:
– Można skorygować sam czubek nosa, można korygować część kostną, można usunąć garb czy wyprostować nos. Są różne detale w nosie, które można zmienić, ale też często wykonuje się operacje całościowe. Maksymalnie modeluje się nos tak, żeby w sposób harmonijny wkomponować go w daną twarz – tłumaczy Osuch.
Często plastyka nosa wiąże się z problemami medycznymi. Pacjenci, którzy skarżą się na problemy z oddychaniem, sapaniem i chrapaniem mają często krzywą przegrodę – ona także może być zoperowana podczas jednego zabiegu.
Rhinoplastyka może być przeprowadzona u pacjenta, który skończył 18 lat. Zbyt młody wiek uniemożliwia zabieg, gdyż chrząstka i kości jamy nosowej ciągle się zmieniają. To może doprowadzić do powikłań.
– Operacja nosa przeprowadzona jest w znieczuleniu ogólnym. Po przejściu serii badań, pacjent przychodzi na zabieg i następnego dnia wychodzi do domu. Przez tydzień po zabiegu trzeba nosić na nosie unieruchomienie. To jest gips albo opatrunek w postaci sztywnej szyny. Po tygodniu dopiero możemy zdjąć usztywnienie i zobaczyć, jak wygląda nowy nos – mówi dr Osuch.
Ceny plastyki nosa zaczynają się od 4 tysięcy złotych.