Zastanawiałyście się kiedyś, jak wygląda lista urodowych bestsellerów? Albo jakie kosmetyki i gadżety urodowe każda z nas MUSI wypróbować chociaż raz? Oczywiście pod warunkiem, że jesteście takimi samymi kosmetykoholiczkami jak ja! Przychodzę do Was z kolejną częścią z cyklu artykułów, w których regularnie będę prezentować Wam urodowe must have. Dzisiaj zapraszam na siódmą część. Jesteście ciekawe, co znalazło się w tym zestawieniu?

ZOBACZ KONIECZNIE POPRZEDNIĄ CZĘŚĆ: NAJLEPSZE KOSMETYKI WSZECH CZASÓW – CZĘŚĆ VI

#31 bareMinerals – Get Started – 189 zł

Kosmetyki mineralne polecam tym z Was, które lubią bardzo naturalne i delikatne makijaże. W poszukiwaniu idealnych produktów nie sposób było nie natknąć się na markę bareMinerals, od której tak właściwie wszystko się zaczęło. Miała okazję wypróbować podkład i korektor i muszę przyznać, że zrobiły na mnie wrażenie. Mimo tego, że zdecydowanie jestem fanką płynnych podkładów!

Jeżeli nieco przeraża Was cena – mam dla Was bardzo dobrą wiadomość. Niemalże identyczne kosmetyki produkuje marka Annabelle Minerals. Minerały zamknięte są w praktycznie takich samych opakowaniach, a jedyną różnicą jaką zauważyłam, jest stopień zmielenia pyłku. Kosmetyki bareMinerals nieco lepiej rozprowadzają się na skórze, jednak nie widzę żadnej różnicy w kryciu i trwałości.

Najlepsze kosmetyki wszech czasów - część VII (FOTO)

#32 Bourjois – Express Cleansing Wipes – ok. 15 zł

Myślę, że na temat chusteczek do demakijażu nie ma się co zbyt wiele rozpisywać. Przetestowałam już produkty z wielu marek, jednak to Bourjois przypasowała mi najbardziej. Chusteczki wykonane są z bardzo delikatnego materiału, przepięknie pachną i radzą sobie nawet ze zmyciem bardzo trwałych produktów. Jak dla mnie – najlepsze!

Najlepsze kosmetyki wszech czasów - część VII (FOTO)

#33 La Mer – Creme de la Mer – 1070 zł

Niestety kultowego i baaardzo drogiego kremu do twarzy La Mer nie miałam jeszcze okazji przetestować, jednak jak to mówią – wszystko przed nami. Krem rzekomo ma „wyprasować” powstałe zmarszczki i bardzo dobrze nawilżyć twarz. Krem wyprodukowany jest w wyniku 3-4 miesięcznego procesu bio-fermentacji, ze swoim bogatym składnikiem odżywczym The Miracle Broth™ wpływa na zmianę struktury skóry.

Legendarny krem uwielbiają gwiazdy. Regularnie używają go m.in. Kim Kardashian i Joanna Przetakiewicz.

CIEKAWOSTKA: Pierwsze kremy zostały wyprodukowane około 25 lat temu dla NASA! Miały być stosowane jako maści wspomagające leczenie oparzeń.

Najlepsze kosmetyki wszech czasów - część VII (FOTO)

#34 MAC – Fluidline – 74 zł

Żelowy eyeliner Fluidline był jednym z pierwszych kosmetyków marki MAC, które wpadły w moje ręce. Muszę przyznać, że dopóki na niego nie trafiłam, nie przepadałam za żelowymi linerami. W przeciwieństwie do innych produktów dostępnych na rynku, Fluidline nie wysycha po miesiącu od otwarcia. W połączeniu z bazą pod cienie Urban Decay, o której pisałam we wcześniejszych częściach cyklu, i zwykłym cieniem do powiek, tworzą trio nie do zdarcia! Ostatnio przeszły prawdziwą próbę czasu i… po 20 godzinach oko wyglądało IDEALNIE! Warto również dodać, że jest niezwykle wydajny. Potrzebujecie lepszej reklamy?

Najlepsze kosmetyki wszech czasów - część VII (FOTO)

#35 The Balm – Mary Lou Manizer – 89 zł

Teraz będzie coś dla fanek rozświetlonego makijażu. Lubicie rozświetlacze? Ja wręcz uwielbiam! Mary Lou Manizer od The Balm zrobi Wam na policzkach prawdziwą „taflę”. Nie znajdziecie w nim widocznych drobinek, a drobno zmielony złoty pyłek. Skóra będzie wyglądać bardzo naturalnie i zdrowo!

Najlepsze kosmetyki wszech czasów - część VII (FOTO)