Najlepsze kosmetyki wszech czasów – część I (FOTO)

Zacznijmy od Carmex’a, czyli balsamu do ust zamkniętego w słynnym żółtym słoiczku. Jego twórcą jest Alfred Woelbing, który od zawsze zmagał się z problemem suchych i spierzchniętych ust. Na rynku dostępny jest od 1937 roku i… zdecydowanie nigdzie się nie wybiera! Polubiłam się z nim już dawno temu, jednak poszedł w odstawkę, gdy w moje ręce wpadły balsamy EOS. Ostatnio zmagałam się z bardzo przesuszonymi ustami, nie mogłam poradzić sobie z tym problemem, stosowałam wiele balsamów, maści, jednak z marnym skutkiem. I wtedy „przeprosiłam” Carmex’a. Chyba nie muszę pisać Wam, że zdziałał cuda?

#2 Estée Lauder – Double Wear – 179 zł

Double Wear to zdecydowanie jeden z najbardziej kultowych podkładów na świecie. Stosują go i polecają najbardziej znani makijażyści gwiazd. Mimo tego, że jego cena nie należy do najniższych, będę wracać do niego wielokrotnie. Idealne krycie i gładka skóra, dodatkowo podkład utrzymuje się na twarzy cały dzień i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Czego chcieć więcej? Podpisuję się pod nim obiema rękami!

#3 Tangle Teezer – ok. 40 zł

Kiedy pierwszy raz spotkałam się z tą kolorową szczotką, byłam do niej nastawiona bardzo sceptycznie. 40 złotych za kawałek plastiku? Szybko okazało się jednak, że… dałabym za nią nawet dwa razy tyle! Bardzo szybko poradzi sobie z rozczesaniem nawet najbardziej poplątanych i delikatnych włosów. Swoją miłością do szczotki zaraziłam praktycznie wszystkie koleżanki, które również są z niej bardzo zadowolone.

#4 Urban Decay – Naked 2 – 199 zł

Słowo „kultowy” prawdopodobnie będzie najbardziej nadużywanym słowem w dzisiejszym artykule… O paletce chyba słyszała już każda z Was, która chociaż trochę interesuje się tematyką kosmetyków. Marka Urban Decay weszła do Polski pod koniec zeszłego roku, ale serca dziewczyn (szczególnie vlogerek) podbiła już dawno temu. Cienie idealnie rozprowadzają się na powiece, a jeżeli jesteście ciekawe naszej „szerszej” opinii na temat palety – klikajcie w poniższy link.

ZOBACZ TEŻ: ZEBERKA TESTUJE: URBAN DECAY – NAKED II VS W7 – IN THE BUFF

#5 Yves Saint Laurent – Touche Eclat – 189 zł

Touche Eclat to chyba najbardziej pożądany korektor na świecie. Wiele gwiazd i modelek ma go w swoich kosmetyczkach i nie wyobraża sobie bez niego makijażu. Korektor ma działanie rozświetlające, ale zarazem dobrze przykrywa cienie pod oczami. Sprawia, że nasza skóra wygląda na świeżą i wypoczętą, a spojrzenie nabiera blasku. Niezastąpiony po nieprzespanej nocy lub po imprezie, która skończyła się nad ranem!