Reese Witherspoon jest tak śliczna, że naprawdę trudno jest zepsuć jej urodę. Redaktorom brytyjskiego wydania magazynu Elle to się jednak udało.

Mimo iż na kwietniowej okładce Elle możemy oglądać aktorkę w seksownym, czarnym body i wyzywającej pozie, jej minka nas odrzuca.

Na zdjęciu nie ma śladu po pełnej wdzięku, wiecznie młodej i radosnej aktorce. Naszym zdaniem autor fotografii Ben Hassett bez najmniejszego problemu mógł wykrzesać z gwiazdy więcej optymizmu i uroku.

Na szczęście możemy jeszcze oglądać starsze okładki Reese, od których po prostu nie można oderwać wzroku.

Reese na okładce Glamour: