Nie dalej jak rok temu na ulicach ponownie, po wielu latach skrywania się po szafach, pojawił się zwierzęcy print. Jeszcze do niedawna kojarzył się z bazarkowymi przecenami i przestarzałym rozumieniem słowa “seksowny”. I chociaż wiele osób twierdziło, że to chwilowa moda, printy widywaliśmy na wiosnę, w lato i na jesieni. Widujemy nadal, tyle, że lamparcie cętki wypiera powoli skóra węża. Czy będzie tak samo rozchwytywana jak rok temu?

ZOBACZ TEŻ: JEDNA RZECZ, KTÓRĄ WIDZIELIŚMY WSZĘDZIE PODCZAS LONDYŃSKIEGO TYGODNIA MODY

Zanim zaczniemy od razu kręcić nosami, że to nie “dla nas”, że to tylko trend “dla tych co z miejsca wiedzą, z czym to nosić”, tym razem postanowiłyśmy dać szansę odświeżonemu trendowi. Szybki przegląd instagrama i już wiemy, że to będzie hit – skórę węża noszą już gwiazdy i influencerki.

Widzimy ją na butach, torebkach, spódnicach, bluzkach i płaszczach. Przemawia do nas z subtelnej, delikatnej koszuli tak samo mocno, jak z mini torebki przewieszonej luźno przez ramię. Nie trzeba też specjalnego researchu, by stwierdzić, że ten print jest wszędzie.

ZOBACZ TEŻ: Według mężczyzn właścicielki tych 5 imion ubierają się najlepiej. Mają rację?

Kręcisz jednak nosem? Sprawdź, jak świetnie ten trend wypada w zestawieniach osób, które na co dzień pracują z ubraniami. Dasz się przekonać?