Witam!

Na imię mam Iwona. Mam 20 lat i studiuję. Mam mieszaną cerę z problemami. Jako studentka mam niewielki budżet. Dlatego też staram się kupować tanie kosmetyki. Jedynie przy pielęgnacji twarzy stosuję produkty apteczne, które mają wyższą cenę. Ale za to wiem, że jakościowo nie znajdę lepszego. Makijaż najczęciej mam naturalny, ale podkład musi być przy moich problemach.

Hity do pielęgnacji twarzy i ciała to:

1. Lactacyd femina żel do higieny intymnej. Polecany przez ginekologów. Jest bardzo delikatny i nie podrażnia. Cena: ok. 10zł

2. La Roche Posay Effaclar A.I. Świetny krem na miejscowe zmiany skórne, dobrze radzi sobie z pryszczami. Nie podrażnia skóry i nie wysusza. A pryszcze znikają. 🙂 Cena: ok. 40zł (tylko w aptekach)

3. Ziaja płyn do demakijażu oczu. Delikatny, bo nie podrażnia oczu a zarazem skuteczny – poradzi sobie nawet z mocnym makijażem. Wielkim plusem jest jego cena – ok. 4zł.

4. dermedic Acne Expert krem nawilżająco-kojący. Mam cerę z problemami, a kosmetyki z drogerii, które stosowałam tylko wysuszyły mi skórę. Dlatego stosuję preparaty apteczne. Ten krem jest delikatny, lekki, ale optymalnie nawilża skórę. Zaczerwienienia zniknęły, skóra jest przyjemnie gładka w dotyku. Cena: ok. 30zł (tylko w aptekach)

5. Rexona antyperspirant w kulce. Jest skuteczny w działaniu – czy to upalne lato, czy zajęcia w-f, ma przyjemny zapach, nie zostawia białych plam na ubraniach. Dodatkowy plus za nowe pakowanie. Cena: ok. 9zł

6. Joanna Naturia peeling myjący. Jest po prostu genialny. Ma piękne zapachy, wygodną małą buteleczkę. Jest wydajny, dobrze świera martwy naskórek, skóra jest po nim przyjemna, gadka. Zapach długo utrzymuje się na ciele. Cena: ok. 4zł

7. Dove Silk Glow – balsam do ciała. Balsam wietnie nawilża, szybko się wchłania. Piękny zapach i przyjemna konsystencja sprawiają, że jego wcieranie jest chwilą dla zmysłów. Delikatne drobinki rozwietlają skórę i podkrelają letnią opaleniznę. Cena: ok.15 zł

Hity do makijażu:

1. Vichy oligo 25 – baza rozwietlająca. Jestem z niej tak zadowolona, że mam ją w dwóch dostępnych odcieniach: brzoskwinowym- jasnym i miodowym- ciemniejszym. Delikatnie rozwietla skórę, nawilża ją. Można stosować jako samą bazę albo pod podkład. Sama nadaje naturalnego blasku, zaś stosowana z podkładem utrwala go. Cena: ok. 60zł (tylko w aptekach).

2. L’oreal Infaillible – podkład. Trwały podkład, który nie tworzy maski. Nie zatyka porów, długo utrzymuje się. Cena: ok. 50zł

3. Carmex balsam do ust. Jest super. Nawilża usta, nie podrażnia ich. Sprawdza się zwłaszcza w czasie zimy! Niestety niedostępny w Polsce, ale można go zdobyć na Allegro, tam kosztuje ok. 6zł.

4. Vipera – cienie do powiek. Nie lubię mocnego makijażu. Vipera ma bardzo fajną gamę kolorów naturalnych, które nie obsupyją się i długo utrzymują się na powiekach. Cena: ok. 7zł

5. Bourjois – róż do policzków. Po prostu idealny. Duża gama kolorów, powoduje, że każdy znajdzie cos dla siebie – czy to z drobinkami, czy matowy, brzoskwiniowy czy różowy. Jest wypalany, przez co bardzo wydajny. Pięknie wygląda na policzkach, długo sie utrzymuje. Cena: ok. 35zł

6. Max factor 2000 Calorie – tusz do rzęs. Nie kruszy się, ma piękny, czarny kolor, po całym dniu nie tworzy cieni pod oczami. Pięknie pogrubia i podkręca rzęsy. I co najważniejsze- łatwo się zmywa. Cena: ok. 30zł