Fermentacja w kontekście pielęgnacji skóry brzmi dość podejrzanie. Okazuje się jednak, że zjawisko to ma ogromny potencjał i podbija rynek kosmetyczny. Producenci twierdzą, że sfermentowane składniki kosmetyków zapewniają imponujące efekty.

Jak działa zjawisko fermentacji? O zaletach kiszonych produktów wiemy wszyscy. Przyczyniają się przede wszystkim do prawidłowego funkcjonowania naszych jelit. Jak wygląda to w kosmetyce? Przemiany, jakie zachodzą w wyniku fermentacji, powodują zmianę właściwości składników. Każda z was słyszała o domowych maseczkach, w których głównymi składnikami są kefir czy jogurt. A okłady ze zsiadłego mleka? Dzisiaj też już nikogo to nie dziwi.

ZOBACZ TEŻ: MASZ TYLKO TYLE CZASU, BY ZUŻYĆ ULUBIONE KOSMETYKI. PÓŹNIEJ MUSISZ JE WYRZUCIĆ

Jedna z marek wykorzystuje moc fermentacji i zastępuje nią tradycyjne konserwanty. Marka Sister & CO produkuje naturalne kosmetyki dla skóry wrażliwej. Wykorzystując proces fermentacji, staje się jedną z najbardziej rozchwytywanych i modnych marek na rynku. Dlaczego?

Syntetyczne środki konserwujące znane jako parabeny zostały powiązane z zaburzeniami hormonalnymi, a zwłaszcza z rakiem piersi. Podczas gdy wszystkie produkty znajdujące się na rynku w Unii Europejskiej zostają ocenione pod kątem bezpieczeństwa, nadal istnieją obawy dotyczące wpływu tych składników na zdrowie. Coraz więcej osób decyduje się unikać ich w pielęgnacji skóry.

ZOBACZ TEŻ: BANALNY TRIK, PO KTÓRYM SKÓRA PROMIENIEJE FAJNYM, ZDROWYM BLASKIEM!

Brawo Sister&CO!