Mischa Barton ponownie pojawia się w roli modelki – tym razem aktorka została zaproszona do współpracy z niemieckim projektantem Philippem Pleinem. Efektem ich działań jest sesja zdjęciowa, w której Mischa prezentuje projekty w rockowym stylu, bogate w skórę i ćwieki (kurtka z jelonkiem Bambi to naprawdę oryginalny pomysł – plus).

Plein uzasadnia swój wybór chęcią ukazania Mischy w roli „rockowej bogini”. Tymczasem media uznały ją raczej za „boginię Photoshopa”, ponieważ ingerencja grafików w fotografie jest widoczna jak na dłoni. Po ostatnim kryzysie Mischa co prawda szybko wraca do formy, ale jej wygląd jednak różni się od tego zaprezentowanego w kampanii Pleina.