Tak się złożyło, że tego samego dnia odbyły się dwie premiery filmowe, na których pojawiły się gwiazdki w trójkolorowych sukienkach. Obie miały czerwone spódnice i
kontrastowo zestawione topy. Na tym jednak kończą się podobieństwa, po kreacje miały zupełnie inny charakter i styl.

Miley Cyrus postawiła na konwencjonalny fason. Góra jej sukienki była prosta. Spod szarego topu wystawał biały spód – prawdopodobnie była to bluzeczka. Do sukienki Miley założyła bardzo kolorowe, szklane naszyjniki i czarne buty.

Kristen Stewart wystąpiła w asymetrycznej sukience Balenciagi. Podobnie jak Cyrus miała czerwoną spódnicę, na górze tez znajdziemy nakładające się na siebie warstwy. Tyle że w przypadku tej sukienki trochę więcej się dzieje – są skosy i zabawa prześwitującymi warstwami materiału.

Do tej kreacji aktorka dobrała skromne dodatki. Srebrną obręcz na szyi, małą torebkę i czarne buty.

Która z aktorek Waszym zdaniem wypadła lepiej?

Trójkolorowe sukienkiTrójkolorowe sukienki