Magan Fox promuje kontynuację filmu Transformers, w związku z czym pojawiła na się na okładce magazynu Entertainment Weekly.

Aktorka uznawana jest za symbol seksu, co dla niej samej nie stanowi żadnego problemu: – „Uważam, że wszystkie kobiety w Hollywood uznawane są za symbole seksu. Jest to część naszej pracy. Jesteśmy produktem, a to jest element marketingu. Jesteśmy w pewnym sensie wystawiane na sprzedaż, ale nie ma w tym nic złego” – powiedziała Megan z wywiadzie.

Z takim podejściem nie ma się co dziwić seksownym sesjom z udziałem Fox – takie są też jej fotografie dla EW, gdzie Megan pokazuje się w dżinsach lub obcisłej sukience od D&G, za każdym razem wyglądając bardzo ponętnie.

A jaka jest Wasza opinia o tej sesji?

 Megan Fox jako symbol seksu

 Megan Fox jako symbol seksu

 Megan Fox jako symbol seksu

 Megan Fox jako symbol seksu